Wtorkowe przemówienie Netanjahu w Kongresie USA w zasadzie można podsumować trafnie jednym słowem... BULLSHIT.
Jeden dobry owoc tej zawieruchy.
Widać nigdy wcześniej niespotykane ostre reakcje przeciwko lobby izraelskiemu w Ameryce, ich neokonserwatywnym pomocnikom oraz pożytecznym idiotom, jakimi są tzw. chrześcijańscy syjoniści, reprezentujący najgorszą formę redneckowej teologii protestanckiej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!