Ajajajajajajaj! Przepraszam, że powtarzam ten okrzyk, ale jak tu go nie powtarzać, skoro do terenu byłego – tzn. chwilowo nieczynnego – obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, który obecnie, zgodnie z rozkazem, ma być nazywany niemiecko-nazistowskim obozem Auschwitz-Birkenau – więc skoro teren zajmowany przez ten obóz musi być prześladowany przez jakiegoś pecha?
Oto przed kilkoma laty nieznani, to znaczy – początkowo nieznani, a potem już znani sprawcy skradli napis znad głównej bramy głoszący, że "Arberit macht frei"? Tyle się mówi o nieubłaganym postępie, ale nie ulega wątpliwości, że za Hitlera nic podobnego by się nie zdarzyło.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!