Jeśli mamy szukać w nowym roku źródeł optymizmu, to z pewnością potrzebujemy mocnych nerwów i silnego serca. Będzie to rok, który przyniesie wiele wrażeń. Już choćby dlatego, że jest to rok wyborczy w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Polsce i kilku innych krajach.
To, co trzeszczało w roku 2014, w 2015 będzie pękać.
Zacznijmy od "globalu".
W analizach amerykańskich typuje się dzisiaj wprost jako "przeciwników" (adversaries) "porządku globalnego" trzy państwa – Rosję, Iran i Chiny. Iran dodany został do tego worka na wniosek mocarstwa bliskowschodniego.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!