Swoiste zwieńczenie fenomenu postpeerelowskich realiów III RP stanowił wnioskowany przez następców Związku Bojowników o Wolność i Demokrację sposób pochówku sowieckiego namiestnika i oprawcy Polaków, a jednocześnie pierwszego prezydenta transformowanej Polski – generała Wojciecha Jaruzelskiego.
Chodziło oczywiście o pogrzeb państwowy, wojskowy i, jak się później okazało, katolicki zrealizowany na warszawskich Powązkach 30 maja 2014 roku.
Kombatantom wtórowali postkomuniści domagający się, aby urzędujący Prezydent Rzeczypospolitej ogłosił żałobę narodową po wielkim zmarłym, którego do ostatnich dni życia miały w Polsce prześladować jedynie "polityczne hieny i pospolite chłystki".
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!