W życiu na ziemi udział biorą Polacy oraz wiele innych wspólnot. Polacy, Meksykanie, Żydzi, Rosjanie, Niemcy, Czesi, Szkoci, Egipcjanie, Persowie – i tak dalej, i tak dalej. Ktoś zechce z powyższym polemizować? Nie widzę.
Skoro tak, warto zauważyć, że w każdej z wymienionych i niewymienionych, jeśli tylko jest to zdrowa wspólnota, opinia swojaka zawsze traktowana będzie z większą estymą niż opinia byle niemca (etymologicznie). To normalne, właśnie tak działa świat. Polacy mają swoje interesy, Niemcy swoje, a Rosjanie swoje. Żydzi mają swoje, i swoje interesy mają Palestyńczycy, i Persowie – i znowu "i tak dalej, i tak dalej".
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!