Podobno nie można trafić gorzej, niż myląc rozsądek z uległością. Jeśli tak, warto zaglądać w oczy aktualnemu premierowi Rzeczypospolitej. Często zaglądać, przy każdej okazji. Często i głęboko.
Warto, ponieważ w moim przekonaniu, Donald Tusk należy do gatunku tych nadwiślańskich person, nazywanych powszechnie choć niesłusznie politykami, które Timothy Garton Ash, brytyjski pisarz, historyk i publicysta, tytułował "ćwierćzdecydowanymi półprzywódcami" (Ash: "Niektórzy polscy politycy nauczyli się tylko mówić jak przywódcy. Gorzej z decyzjami. Gdy chodzi o rzeczy błahe, są stanowczy do granic doktrynerstwa. Gdy ważą się losy kraju, albo się chowają, albo zaczynają dzielić włos na czworo. Na razie macie więc ćwierćzdecydowanych półprzywódców").
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!