Dzisiaj o wielu sprawach. Po pierwsze, jeszcze o Marszu Niepodległości – jest to wydarzenie, które daje nadzieję.
Nie samo przez się, lecz przez to, że pokazuje pokolenie Polaków, którzy nie zrezygnowali z państwowej wizji Polski; którzy chcą mieć kraj "poważny" – używając terminologii Stanisława Michalkiewicza. I nic to, że niektórzy politycy starej daty, "esteci" zdrady politycznej – jak Adam Wielomski – uważają tę młodzież za g-no wartą hałastrę i kibolskich dzikusów, zaprzeczenie przedwojennych endeckich szeregów – zaludnionych "młodzieżą akademicką".
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!