Notoryczny lament, przetaczający się przez większość witryn internetowych, jest złym objawem świadczącym o bezradności Polaków. Niesie on jedynie defetyzm i prowadzi nas do otępienia, porównywalnego do otępienia bitych na galerach niewolników tkwiących w beznadziei.
My bici jesteśmy po sumieniu, duszy, godności i w tej bezradności systematycznie tracimy pojęcie znaczenia tych wartości. Toniemy w informacjach na temat otaczającego nas zła, wymieniając je między sobą. Przez długi okres sądziłem, że taki przepływ informacji jest wielkim dobrem. Obecnie myślę trochę inaczej, bo w tej powodzi można stać się psychicznym topielcem. Człowiek w miarę zorganizowany, po uzyskaniu tylko paru sygnałów ostrzegawczych reaguje natychmiast.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!