Pedofilia to straszne świństwo. Jako ojcu małego dziecka, trudno mi nawet wyobrazić sobie, jakie miałbym uczucia, gdyby to ono stało się ofiarą. Niełatwo powstrzymać myśli przed odwetem.
Jest oczywiste, że pedofilia zdarza się wszędzie – wśród rabinów (kto czyta żydowskie gazety, ten wie), wśród wszelkiej maści instruktorów pracujących z młodzieżą, wreszcie wśród księży. Ponieważ Kościół katolicki jest o homoseksualną pedofilię oskarżany od lat, ma chyba najwięcej instytucjonalnych mechanizmów wyłapywania zboczeńców. Paradoksalnie jednak, to właśnie oskarżenia o pedofilię służą do ataku na tę instytucję. Co jeszcze bardziej paradoksalne, sugeruje się, że powinna ona zreformować się wewnętrznie, znosząc celibat. Tak jakby fakt nieposiadania przez księży żon prowadził do seksualnego zainteresowania młodymi chłopcami…
"Polub "Gońca" na fejsbuku!
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!