Miałem dzisiaj pisać o porażce PiS w Warszawie, bo ostatnie wypadki potwierdzają niestety permanentnie opozycyjny, "starczy" charakter tego ugrupowania i jego potworne wizerunkowe niedostatki.
W dzisiejszym świecie, kiedy politykę robi się na emocjach z telewizora, jest to przeszkoda trudna do przeskoczenia. W dzisiejszym numerze mamy jednak sporo na ten temat, więc sobie daruję, jest za to inna sprawa.
Tym razem bardzo pozytywna.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!