Piotr Milczyn przegrał w wyborach uzupełniających. Na usprawiedliwienie przyznać trzeba, że Doug Holyday, były burmistrz Etobicoke, był poważnym przeciwnikiem i wynik świadczy – mimo wszystko – o popularności Milczyna.
Każdy powie, że wybory uzupełniające zazwyczaj są głosem protestu wobec partii rządzącej, w tym wypadku Liberalnej w Ontario, i startowanie pod jej flagą graniczy z herkulesowym zadaniem. Tym bardziej, że rządzący liberałowie mają sporo za uszami i skandal goni im skandal. Mało komu rozklekotany wóz obecnego gabinetu p. Wynne się podoba. Mało kto chce dzisiaj być kołem u tego wozu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!