Okazuje się, że nie jest zbyt dobrze z organem Michnika, choć nadal ma moc ogłoszeń, to nakład idzie w dół.
Kiedyś za akcje Agory płacono 150 złotych, a teraz są po osiem. Cóż, może kupić kilka i być na zebraniu akcjonariuszy i usłyszeć, jak Michnik będzie chwalił się swymi "wynikami".
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!