W Krakowie w niedzielę była najpierw msza przed kościołem Na Skałce, a potem marsz na Rynek Główny. Zebrało się na tym bodaj 170. marszu poparcia dla TV Trwam z 10 tysięcy ludzi, ale koło ołtarza było z piętnaście foteli dla księży, bo zapewne ojciec Rydzyk liczył, że więcej księży na mszę przybędzie.
Co jednak było SKANDALEM, to że zabrakło choć JEDNEGO biskupa, a przecież obok kardynała Dziwisza jest, jeśli się nie mylę, pięciu biskupów pomocniczych.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!