Nie zawsze bywa tak, że znajduje się w tym samym czasie dwoje chętnych, często dochodzi do scysji, na gruncie prywatnym identycznie jak politycznym lub cywilizacyjnym. Dwie osoby nie zawsze potrafią się dogadać w sprawach prywatnych, ale identycznie bywa i w polityce, gdy narzucane są poglądy, uznawane za dziwne, w pewnym momencie może się okazać, że – co za dużo, to i krowa nie chce – następuje odwrót nawet od do tej pory przyjętych reguł.
Socjalizm podobać się nie musi, szczególnie gdy następny jego wyczyn, czyli UE, po prostu się sypie, a wmawiane cywilizacjom poprawne politycznie śluby, wraz z konsekwencjami, z dnia na dzień mają coraz mniej zwolenników, nie mówiąc o wrogach tych dziwacznych układów...
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!