Zaczęło się od owcy nazwanej po ludzku – Dolly.
Jeśli ktoś myślał, że na tym się zakończy zabawa w Boga, to był naiwnym frajerem.
Takie frajerstwo było jednak niejako usprawiedliwione. Pamiętamy rozmowy prezydenta Busha z Janem Pawłem II? I zapewnienia, że badania nigdy nie wyjdą poza pewną granicę?
No cóż, pora się nauczyć, że jeśli osiągnęliśmy punkt "B", to na horyzoncie ukazuje się nam punkt "C", który automatycznie staje się naszym celem, tak z natury rzeczy. Nie możemy jednak zapominać, że realizacja takich projektów kosztuje, więc muszą się one kończyć rekapitalizacją. Jak w tym przypadku doprowadzić do przekucia szarych na złoto?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!