W miejscowości, w której mieszkam, jakiś czas temu aresztowano policjantów pod zarzutem, że to niby brali od kierowców łapówki. Jak tam było, nie wiem, i jak sprawa skończy się, też nie wiem.
Jeśli jednak mógłbym w czymś doradzić policjantom, to tyle, żeby powołali się na przykład Beaty Sawickiej, która mimo że wzięła całą torbę forsy w ramach korumpowania się, to nie jest winna ani trochę. Ale może to nie najlepsza rada, bo sądy nie działają zgodnie z prawem, ale na rozkaz. Jaki rozkaz dostaną, taki wydadzą wyrok. Nie wiem tylko, czy również w ramach rozkazu dostają uzasadnienie wyroku, ale chyba tak jest, o czym może świadczyć to, co nagadał ten sędzia z resortowej rodziny, który orzekał w sprawie słynnego już chirurga. Ale czort z nimi wszystkimi. Wracajmy do policjantów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!