farolwebad1

A+ A A-

Razi mnie krzyż w polskim Sejmie

Oceń ten artykuł
(6 głosów)
Krzyż nad drzwiami po lewej Krzyż nad drzwiami po lewej

kumorAMiniony tydzień zaowocował wyrokami w sprawie krzyża. Sam fakt, że to sądy wypowiadają się na ten temat, świadczy o upadku europejskich obyczajów. Ale niech tam. 
Powtórzę tylko, bo już o tym pisałem, że krzyż w polskim Sejmie mnie razi. Nie, nie dlatego, że jest – bo być powinien – nie ma co do tego dwóch zdań. Jednak za każdym razem jak patrzę na sejmowe zdjęcia czy relacje – razi mnie pozycja tego krzyża!
W budynku parlamentarnym bardzo ważna jest symbolika – nie jest to chłopska chata, by krzyż wisiał nad framugą. Krzyżowi należny jest szacunek. Krzyż jest elementem porządku świata.
Dlatego w polskim Sejmie, gdyby Polska była Polską, krzyż winien wisieć nad godłem narodowym. Porządek świata, w czasach gdy jeszcze nie byliśmy całkiem głupi, pokazywała każda katedra. Na wawelskiej na samym zwieńczeniu jest krzyż, a dopiero pod nim jest jabłko królewskie.
Tak więc orzekanie sądu w takiej sprawie jak obecność krzyża w sali polskiego Sejmu jest rzeczą karygodną. Krzyż powinien się był znaleźć w sali sejmowej zaraz po wyzwoleniu się z rąk czerwonych kacapów, po odzyskaniu niepodległości, na samej górze frontowej ściany nad godłem państwowym. I mam wielką nadzieję, że jeszcze się tam znajdzie!


•••


WOŚP-owy aktywizm zaczyna drażnić coraz więcej ludzi. Powiedzmy, że moje stanowisko jest takie, że nie przeszkadzam i nie pomagam.
Drażni mnie moralny "przymus" dawania na "Orkiestrę" i od wielu lat nie daję. Podobnie jak nie daję na różnego rodzaju akcje United Way, gdzie z każdego zebranego dolara na rzeczywistą pomoc idzie 12 centów; jak nie daję na fundację szpitala dziecięcego w Toronto, bo kiedyś znajoma była tam księgową...
Co nie znaczy, że nie powinniśmy wspomagać ludzi w potrzebie. Tylko nie po to, by zastępować polskie Ministerstwo Zdrowia, tylko tam, gdzie jest rzeczywista bieda. Jest w Polsce wiele fundacji, które pomagają tym maluczkim, moją ulubioną jest Fundacja Brata Alberta. Jest wiele miejsc, gdzie trzeba pomóc.
Dlatego apeluję do wszystkich tych, którzy – z różnych powodów – odmówili pieniędzy podczas kwesty WOŚP-u, by potraktowali tę odmowę jako zobowiązanie do "wrzucenia" pieniędzy – komuś innemu – i to jak najszybciej. Może na Caritas, może na kogoś konkretnego – nie wiem. Byle szybko. Obowiązek jałmużny spoczywa na każdym z nas.
Czas "grania" WOŚP daje dobrą okazję, by sobie o tym przypomnieć i rzecz przemyśleć niezależnie od tego, co sądzimy o inicjatywie Owsiaka. Dla mnie w każdym razie z pewnością Owsiak nie jest drugim Kotańskim. Nie dajmy się szantażować jedną formą pomocy, ale też przy tej okazji pamiętajmy, że pomoc to codzienny obowiązek, a nie akcja.


•••


Polska, ratując budżet, usiłuje opodatkować fotoradarami kierowców. Mam lepsze rozwiązanie. Fotoradary to za mało i za rzadko. W końcu nie pokryjemy siecią fotoradarową każdego kilometra i nie ma gwarancji, że jakaś część ruchu pozostanie niestety bez obserwacji radarowej. Dlatego trzeba do zagadnienia podejść "od drugiej strony".
O wiele lepszym rozwiązaniem jest montowanie w samochodach rejestratorów prędkości. Takie GPS-owie ustrojstwa z aktualizowaną ogólnokrajową mapą ograniczeń prędkości będą wiedziały, jaki jest obowiązujący limit na odcinku, po którym porusza się samochód, i porównywały to z aktualną prędkością, a następnie obliczały mandat za każdy kilometr jazdy ponad prawo – myślę, że jest to najlepsze możliwe rozwiązanie budżetowe. Należność mandatowa byłaby uiszczana automatycznie z karty kredytowej lub innego rachunku właściciela pojazdu.
Powiedzmy za przekroczenie prędkości o 10 km/h pobieralibyśmy 1 złoty od kilometra. Myślę, że stawka nie jest wygórowana, a w przeliczeniu na liczbę samochodów na drogach i liczbę kilometrów dróg przyniosłaby o wiele większe wpływy niż urządzenia fotoradarowe. Na domiar złego urządzenia fotoradarowe wymagają większej obsługi administracyjnej.
Czyż nie jest to genialny pomysł? Myślę, że niedługo doczeka się realizacji, i to nie tylko w Polsce. Państwo potrzebuje pieniędzy, a one przecież leżą na ulicy – czy też, jak w tym wypadku – na szosie.


•••


Francuzi najwyraźniej zaskoczyli medialne małpy informacyjne i w wielu polskich przekaziorach wiadomości o milionowym marszu w obronie tradycyjnej rodziny pokazały się z tytułami, że to w obronie... homoseksualistów.
– No bo – panie kochany – kto to widział takie rzeczy we Francji?!!! – kolebce nowoczesności i progresywizmu. No w głowie się nie mieści, ileż tych kołtunów do Paryża najechało – to przecież muszą być sami przyjezdni, to przecież niemożliwe, żeby takie rzeczy w Paryżu...


Andrzej Kumor
Mississauga


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

Strona: www.goniec.net/

1 komentarz

  • KR

    Witaj Andrzeju !
    Niektorzy widza tylko tytul, na czytanie artykulu juz ich nie stac - stad czasem mylna ocena stanowiska autora.
    Oczywiscie zgadzam sie z trescia wszystkich akapitow.
    Sciskamy mocno Rodzinke (po znajomosci)
    T.

    KR niedziela, 20, styczeń 2013 12:02 Link do komentarza
Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.