Polska
Ktoś słusznie zauważył – polska nie jest już na kolanach, ale przed wszystkimi pełza!
Piosenkarka Vera Grand:
Każdy może coś komuś wybaczyć oprócz… sukcesu.
Okolice Warszawy
Można wiele powiedzieć o biurokracji, która niszczy polską gospodarkę, ale mimo wszystko nie jest tak źle, bo wokół stolicy mnożą się nie tylko wspaniałe rezydencje, co zupełnie przyzwoite wille, i może warto by zrobić książkę je pokazującą.
Pytanie, jak by Polska wyglądała, gdyby jej kolejne władze nie niszczyły?
Polakożerstwo
Yad Vashem uważa, że antysemityzm jest naganny, a porównywanie go do antypolonizmu jest niesłuszne, bo antypolonizm to jest rzecz albo nieistniejąca, albo bez znaczenia.
Żydzi myśleli, że Polacy deklarację ukryją i będą mogli kontynuować opluwanie nas, więc są zaskoczeni jej rozpowszechnianiem i już w „Jerusalem Post” zapowiedziano, że dzieci w Izraelu nadal będą uczone, że Polacy razem z nazistami mordowali Żydów.
Zaś kiedy w szkołach polskich będą uczyli, jak żydowscy ubowcy mordowali Polaków?
Ekshumacja w Jedwabnem
– Z powodów historycznych i polityczno-wizerunkowych, także z punktu widzenia polskiej polityki historycznej, którą dziś prowadzimy, polska racja stanu polega na tym, by wznowić te ekshumacje, przy czym wynik oczywiście nie musi być dla nas, dla polskiej narracji pozytywny i z tym się też trzeba liczyć – mówi prof. Jan Żaryn, senator, historyk oraz wiceprezes IPN-u, ale czy może być gorzej, jak jest?
Amnestia
Lewak ks. Lemański został czasowo przywrócony do stanu kapłańskiego i będzie posługę sprawował w Łodzi. Pytanie, czy też znajdzie się amnestia dla Jacka Międlara?
Kandydat
Zawitał do Warszawy prof. M. Chodakiewicz i imć Somer wydał mu książkę. Było spotkanie w Domu Literatury i tam przedstawiał trzy opcje dla Polski: sojusz z Rosją, Niemcami czy USA z ich Żydami, która wedle niego jest najlepsza ze... złych.
Miesiąc temu chciałem, by pod jego „batutą” odbyło się w Warszawie spotkanie broniących dobrego imienia Polski. Choć to nie wymagałoby dwóch tygodni, a dwa dni, odmówił.
Czy przypadkiem z poparciem jankesów nie stanie na wybory prezydenta PR i już wycisza swe wystąpienia przeciw Żydom, a przecież bez ostrego programu antyżydowskiego nie będzie w stanie wygrać liżącym żydowskie ty... Dudą i jego pisowskim zapleczem?
Z Rosji
141 rosyjskich dziennikarzy, którzy stracili życie za kadencji Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa, to właśnie dziennikarze śledczy. Od momentu założenia w 1995 roku gazety „Nowyje Kolesa” dziennikarz Rudnikow należy do ekstraklasy w tej dziedzinie. Jego misją jest „oczyszczanie społeczeństwa ze skorumpowanych urzędników”.
Antysemityzm
Jest nim każde działanie, które Żydzi uznają za niekorzystne dla siebie i swoich interesów. Dziś ta pałka służy do zdawania śmierci cywilnej. Kiedyś było inaczej. Oskarżenie o antysemityzm kończyło się więzieniem, zsyłką i śmiercią. Nie wierzycie? A jednak.
Hrabia Potocki
W Polsce działa od kilku lat pan Jan Zbigniew podający się za hrabiego Potockiego. Mówi, że mu przekazał władzę prezydent imć Nowina-Sokolnicki, który przez absolutną większość emigracji był traktowany jako uzurpator.
Na jego temat można znaleźć sporo w Internecie, jak też na temat hr. Potockiego, ale mam kilku znajomych, co go traktują poważnie.
Obecnie odbywają się spotkania zwolenników pana hrabiego i na jednym w sobotę, 14 lipca, z ciekawości byłem, gdzie przyszło 36 osób, w tym parę spoza Warszawy.
To, co mówił pan hrabia, miało sens i było opisaniem rzeczywistej tragicznej sytuacji w Polsce, ale powiedział trochę bzdur, jak to, że w Sejmie jest 90 procent Żydów, choć jest gorzej, bo właściwie tyle jest tam prożydowskich Polaków, czyli „szabesgojów”, a termin ten oznacza sługusów żydowskich.
Pan hrabia nawołuje do zjednoczenia prawicy, ale czy może ona się zjednoczyć wokół, grzecznie mówiąc, nie bardzo poważnego kandydata? Oczywiście, jeśli hrabia stworzy ciekawy i sensowny program, wyda na przykład książkę o swej wizji Warszawy, to nawet nie wygrywając prezydentury Warszawy, może stać się poważniejszym kandydatem na przywództwo rodaków, a takiego przywódcy nam naprawdę brakuje.
Najważniejszą i w pełni autentyczną i godną poparcia osobą na spotkaniu był profesor Kozłowski z Krakowa, który mówił o niesamowitych zasobach naturalnych Polski, które dają rękojmię dobrobytu rodakom, jeśli zostaną przyzwoicie dla dobra Kraju wykorzystane.
Spotkanie
Wychodząc z niedzielnej mszy, spotkałem pod kościołem w Warszawie cztery dziewczyny z walizkami i zapytałem, czy właśnie przyleciały na mszę, co się skończyła.
Okazało się, że to szczęściary, które pojechały na rok do USA, gdzie uczęszczały do normalnych publicznych szkół i nie bardzo musiały się tam uczyć, bo poziom szkół słaby, i mieszkały w normalnych amerykańskich rodzinach. Jedne były za Trumpem, a inne nie.
Konkurencja, by dostać się na taką „wycieczkę”, była ostra, z 2000 kandydatów pojechało tylko 30.
Ciekawe, czy ktoś w Ministerstwie Oświaty pomyślał, by zrobić podobny program i ileś tam dzieci polskich zza Buga do Polski na rok sprowadzić?
Spod Narwiku
Przypadkiem zacząłem rozmawiać z panią siedzącą obok mnie w autobusie i dowiedziałem się, że jej 94-letni teść był pod Narwikiem.
To zupełnie nadzwyczajny wypadek, by ktoś taki jeszcze żył, i mam nadzieję, że zadzwoni i dostanę jego adres i pojadę do Chorzowa go odwiedzić.
Obawy Estonii
Ponoć większość mieszkańców tego kraju obawia się najazdu Rosjan. Mym zdaniem, Putin może być podły, ale nie głupi. Choć kraj ten ma do 300 tysięcy Rosjan, niekoniecznie dobrze traktowanych, on nie jest mu tak potrzebny jak Krym. Kto panuje nad tym półwyspem, panuje nad Morzem Czarnym, a na Bałtyku Rosjanie mają doskonałą bazę w Królewcu, więc czy trzeba im nowego konfliktu?
U swoich
Imć Szewach Weiss na łamach tygodnika „Do rzeczy” opisywał ceremonię obrzezania wnuka wielkiego rabina Polski i dodał, że był tam wiceminister Sellin od kultury, który czuł się tam doskonale.
Przypomniałem go sobie, jak dwa lata temu ten półpanek zaatakował mnie w Kielcach na konferencji, twierdząc, że to karygodne próbować wręczać Jaśnie Wielmożnemu Jarosławowi i prezydentowi list.
No cóż się dziwić strzelistym czynom ministerstwa od kultury, jak ma takiego przyjaciela Żydów na swym czubku.
Aleksander Pruszyński
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!