A+ A A-

Przez jedno z okien mojego domu mam widok na pole. Po ostatniej odwilży znajdują się na nim rozległe plamy śniegu. W dali widać las. Krajobraz statyczny, można powiedzieć, że bez życia... I zaraz nasunęło mi się skojarzenie z miejscem, o którym nie tak dawno czytałam... Miejscem związanym z odnalezieniem zwłok Karoliny Kózkówny.

Okrucieństwo... Tragedia...

Jak w tych słowach pomieścić to, co czuła szesnastoletnia dziewczyna, wyrwana ze spokojnego, pełnego miłości domu i uprowadzona do lasu przez żołdaka?! Jakie myśli szamotały się w jej głowie, kiedy zdruzgotany strachem (?), bezsilnością (?) ojciec, pozostawił ją w rękach oprawcy? Jak się zmierzyć z opisaniem tego, co się działo w jej duszy w ostatnich chwilach życia...?

Opublikowano w Życie polonijne
piątek, 12 grudzień 2014 19:25

Jan Bodakowski poleca

Niemiecki Katyń 1939 – Ireneusza Lisiaka

niemiecki-katyn-1939-ireneusz-t-lisiakNakładem wydawnictwa Capital, związanego z prawicową księgarnią wysyłkową CapitalBook.pl, ukazała się praca "Niemiecki Katyń 1939" autorstwa Ireneusza Lisiaka. Autor w swej książce przybliża czytelnikom fakty dotyczące bestialskich, sadystycznych i masowych zbrodni dokonanych przez armię niemiecką na Polakach w 1939 roku na Pomorzu, północnym Mazowszu, w Wielkopolsce i na Śląsku.
Zdaniem znanego historyka Leszka Żebrowskiego, "należy docenić wielki wysiłek Ireneusza T. Lisiaka, autora wnikliwego studium Niemiecki Katyń 1939. Autor nie ograniczył się tylko do rejestru zbrodni niemieckich popełnionych w okresie IX–XII 1939 – co i tak byłoby bardzo cenne – ale rzetelnie przedstawił genezę zbrodni niemieckich, plany Niemców wobec Polaków, staranne, biurokratyczne wręcz przygotowania, działania dywersyjne i prowokacyjne, konieczny jakoby i całkiem uzasadniony "odwet na Polakach", co było imperatywem zajadłej propagandy niemieckiej. Każde opisane wydarzenie – ludobójcze działania Wehrmachtu (tak, nie była to formacja rycerska i bez winy), Einsatzgruppen, Selbstschutzu, tzw. V kolumny (wcześniej wyszkolonych i uzbrojonych dywersantów), ale także Luftwaffe – jest udokumentowane. Do tego często już dziś zapomniane lub mało znane fotografie".

Opublikowano w Goniec Poleca

KsIsakowiczNaspotkaniuHamilton20141122

Ksiądz T. Isakowicz Zaleski dziękuje za pomoc dla Fundacji im. Brata Alberta

Różnie można opisywać nasze polonijne spotkania i różne można nadać im zadania. Spotkanie, które odbyło się 22 listopada 2014 roku w sali parafialnej kościoła Świętego Stanisława Kostki w Hamilton z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, miało podwójny cel. Pierwszy to pomoc w prowadzonej przez Fundację im. Brata Alberta budowie domu dla niepełnosprawnych sierot w Łodzi. Drugi to przywrócenie pamięci o Kresach, do niedawna rdzennej części Rzeczpospolitej i historycznej kolebki systemu wartości, jaką jest polskość. Przywrócenie pamięci o Krainie, z której polskość została wydarta, poprzez niszczenie jej fizycznych śladów: burzenie i palenie dworów, zamków, kościołów, domów i wiosek polskich, i poprzez okrutną, skierowaną przeciwko Polakom politykę: mordowanie ludności polskiej, czego przykładem jest rzeź wołyńska, zsyłki na Sybir, powojenne przesiedlenia, zamknięcie powrotu do swych domów tysiącom żołnierzy Armii Andersa itd.

Opublikowano w Życie polonijne

Obcym ciałem w najnowszym filmie Krzysztofa Zanussiego o takim samym tytule, nie jest, jak sądzę, Kasia (Agata Buzek), która nieoczekiwanie porzuca wszystko i chce wstąpić do zakonu, ani też jej chłopak Angelo (Ricardo Leonelli), któremu ten pomysł się nie podoba. Idzie tu raczej o szerszą perspektywę, o pewne postawy, które w dzisiejszym świecie zdominowanym przez bezduszne korporacje, są anachronizmem, czymś co pasuje jak przysłowiowa pięść do oka. 

Nie jest to bynajmniej odkrywcze, zwłaszcza dla tych, którzy żyją wystarczająco długo (jak na przykład niżej podpisany), by się temu uważniej przyjrzeć. Robienie karier za wszelką cenę, brak jakichkolwiek skrupułów w wyścigu po lepsze stanowiska, po większą forsę – stało się celem nadrzędnym, cnotą samą w sobie, przyczyną zawiści i często – niestety – podziwu tych, którzy się temu przyglądają.

Opublikowano w Goniec Poleca
piątek, 31 październik 2014 14:33

Dotyk miłości

Jeżeli chcesz posłuchać dobrej muzyki, w dobrym wykonaniu i w doskonałym nastroju – zapraszam na koncert pt. "Dotyk miłości". Tak zapraszałem moich przyjaciół, dla których – niestety – już zabrakło biletów.

KONCERT

Od czego mam zacząć? Od wykonawców czy od autorów?

Może od autorów, bo wtedy łatwiej będzie dostrzec ogrom pracy włożonej w przygotowanie chóru, orkiestry i solistów. Mozart, Caccini, Jenkins, Lorenc, Donizetti, Haendel, Lloyd Weber, ll Divo, Edith Piaf, Cohen, Pourcell i Krzysztof Jędrysik. Byli jeszcze inni autorzy, prezentowani przez Krzysztofa Jasińskiego (nikt lepiej by tego nie zrobił), doskonale wypełniający przerwy pomiędzy utworami Karola Wojtyły, księdza Jana Twardowskiego, Świętego Augustyna i Świętego Pawła w Pierwszym liście do Koryntian: "... a z nich największa jest miłość".

Opublikowano w Życie polonijne
piątek, 24 październik 2014 14:42

"Łukaszenka. Niedoszły car Rosji"

bodakowski"Łukaszenka. Niedoszły car Rosji"

Nakładem wydawnictwa Znak ukazała się praca Andrzeja Brzezieckiego i Małgorzaty Nocuń "Łukaszenka. Niedoszły car Rosji". Aleksander Łukaszenka od 20 lat wszechwłada Białorusią. Od obywateli wymaga posłuszeństwa, w zamian zapewnia Białorusinom opiekę socjalną, pracę i normalne życie, za co cieszy się autentycznym masowym poparciem swoich rodaków.

Opublikowano w Goniec Poleca
piątek, 24 październik 2014 14:29

6TH EKRAN TORONTO POLISH FILM FESTIVAL

Powstanie Warszawskie

To co Państwo teraz czytają, nie jest bynajmniej recenzją filmową, bo przecież nie sposób recenzować coś, co tak na dobrą sprawę trudno nawet nazwać filmem. "Powstanie Warszawskie" jest raczej montażem kronik filmowych kręconych przez operatorów Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej w trakcie pamiętnych i jakże tragicznych 63 dni Powstania. Wymieńmy kilka nazwisk tych wspaniałych ludzi, którzy nie tylko umieli posługiwać się kamerą, lecz także często musieli stawać w pierwszej linii walczących: Antoni Bohdziewicz (po wojnie był wykładowcą w Łódzkiej Szkole Filmowej, a także reżyserem m.in. filmów "Zemsta" i "Kalosze szczęścia" oraz Polskich Kronik Filmowych), Wacław Kaźmierczak, Leonard Zawisławski, Seweryn Kruszyński.

Z zachowanych sześciu godzin taśm po wielomiesięcznym rekonstruowaniu, naprawianiu i wreszcie kolorowaniu materiału, niemalże klatka po klatce, udało się zmontować 87 minut niezwykłego dokumentu, który dosłownie powala swoim autentyzmem i oryginalnością. Autorem pomysłu na wykonanie tej całej pracy był reżyser Jan Komasa, o którym można powiedzieć, iż jest jednym z największych talentów w polskim kinie, nawet jeśli w swoim dorobku ma zaledwie dwa fabularne filmy: nagradzane na wielu festiwalach "Sala samobójców" i "Miasto 44", którego premiera miała miejsce niespełna dwa miesiące temu.

Opublikowano w Goniec Poleca
piątek, 13 czerwiec 2014 22:57

KONCERT "Lato czeka ..."

Polacy zawsze byli narodem rozśpiewanym i rozbiesiadowanym. Być może wynika to z naszej przysłowiowej gościnności. Przy stole, poczęstunku, napitku i wspólnej pieśni jednoczą się i bratają nasze polskie dusze.

Tak też było 1 czerwca 2014 r. w Polskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II w Mississaudze, gdzie odbył się koncert piosenki biesiadnej. Tym razem "Formacja Biesiadna Art Bis" pod kierunkiem Włodzimierza Kochanowskiego przedstawiła barwne widowisko słowno-muzyczne pt. "Lato czeka...".

"Formacja Biesiadna Art Bis" to grono ludzi połączonych wspólną pasją, kochających muzykę, śpiew, poezję. Dzięki Teresie Klimuszko i Włodzimierzowi Kochanowskiemu mogą te zainteresowania rozwijać, a rezultaty swojej pracy upowszechniać, realizując cele istotne w środowisku polonijnym.

Opublikowano w Życie polonijne


Na zdjęciu: Ekipa filmowa z Polski przy pracy w Mississaudze. Od lewej: Piotr Nykowski (dźwiękowiec), Marcin Peresada (operator), Zdzislaw Sajuk (kierownik produkcji) i Grzegorz Braun

– W Toronto trwa proces kanadyjskiej katoliczki więzionej za obronę życia poczętego, a Pan szykuje o tym film. Jak do tego doszło, że Grzegorz Braun zainteresował się sprawą Mary Wagner i przemierza Ocean, by kolejny raz uczestniczyć w jej sądowych bataliach?

Grzegorz Braun: Pierwszy raz widziałem ją w kanadyjskim sądzie przed kwartałem. Znalazłem się tam z pewnego – jak to się mówi po świecku – przypadku. Mianowicie na kolejne zaproszenie mieszkających tam rodaków miałem pokazać moje filmy w Toronto. Okazało się, że akurat w tym samym terminie i w tym samym mieście rusza proces Mary Wagner. Zobaczyłem stającą przed sądem drobną dziewczynę, lat trzydziestu kilku; ale kiedy widzimy ją w kajdankach – no bo tak rutynowo wprowadza się ją i wyprowadza z sali sądu – w otoczeniu o trzy numery większych policjantów i policjantek, no to robi ona wrażenie osoby nieletniej nieledwie. To była krótka rozprawa, poświęcona tylko kwestiom formalnym i ustaleniu dalszych terminów. Na koniec sędzia rutynowo zapytał podsądną, czy nie zechce mimo wszystko skorzystać z możliwości zwolnienia warunkowego – co oznacza w tym wypadku złożenie podpisu pod zobowiązaniem, że nie będzie robić tego, co czyniła do tej pory – a ona po raz kolejny grzecznie odmówiła i poszła w kajdankach do aresztu na następne miesiące. Trudno mi było oprzeć się wrażeniu, że oto właśnie odbywa się być może jeden z najważniejszych procesów naszej epoki.

Drugi raz znalazłem się wśród publiczności w sądzie prowincji Ontario kilkanaście dni temu – już z towarzyszącą mi ekipą, choć notabene samej rozprawy nie pozwolono nam filmować.

Opublikowano w Wywiady
piątek, 16 maj 2014 13:46

Grand Prix na zachętę

BB-autorNie zaskoczę oryginalnością tematu. Tekst będzie o "kobiecie z brodą", innymi słowy babo-chłopie, który ostatnio zawojował na scenie muzycznej Europę. Intuicja podpowiedziała mi, że impreza w Kopenhadze będzie częścią znacznie większego przedstawienia. I nie zawiodła.

Z tegorocznego festiwalu Eurowizji uczyniono jeden długi przekaz polityczno-ideologiczny, w którym nowomowa stanowiła tylko skąpą część elewacji. Niepokojące na tej imprezie było wszystko, włącznie z aspektem czysto estetycznym i duchowym.

Opublikowano w Teksty
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.