W piątek, 22 stycznia, po wieczornej Mszy św. w sali parafialnej kościoła św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze z sympatykami i darczyńcami spotkali się rodzice Julki Piskorskiej Dorota i Waldemar, po to by podziękować i pokazać Julkę – dzięki operacji opłaconej przez wielu ludzi dobrej woli dziewczynka po kilku skomplikowanych zabiegach i długiej rehabilitacji chodzi i biega.

    Obecni też byli państwo Barbara i Mietek Lewiccy, którzy koordynowali pomoc dla Julki w Toronto. Pan Mietek dziękował Małgorzacie Bonikowskiej z "Gazety" za teksty o Julce, przez co zainteresował się całą sprawą.

    Jeśliby jeszcze ktoś chciał pomóc Julce w kosztach rehabilitacji w Polsce, to jest jeszcze ciągle otwarte konto dla Julki w KPK. Można to zrobić, wystawiając czek na: "Fundacja Charytatywna KPK" i wysyłając na adres biura Fundacji przy: 3055 Lake Shore Blvd. W., Toronto ON  M8V 1K6. Na czeku konieczne jest wpisanie hasła: "Julka Piskorska". Wraz z czekiem prosimy o podanie swojego imienia i nazwiska, adresu oraz numeru telefonu. Wpłat czekiem oraz pieniężnych można także dokonać we wszystkich oddziałach Polskiej Credit Union na konto Fundacji Charytatywnej KPK # 0024583 ze wskazaniem: "Julka Piskorska".

    Prosimy o zgłoszenie do Biura Fundacji Charytatywnej wszystkich wpłat dokonanych bezpośrednio w oddziałach polskiego banku w celu otrzymania "income tax receipt" (minimum 25 dol.). Numer telefonu do biura Fundacji Charytatywnej KPK: 416-532-2876.

    Gdy ucichły kolędy w radiu i zgiełk zakupów świątecznych nie zakłóca już naszej codzienności, my, Polacy, celebrujemy – i to jak – narodzenie małego Dzieciątka Jezus. Jeżeli komuś zdarzyło się przechodzić w niedzielę, 17 stycznia 2016 roku, koło parafii św. Stanisława Kostki w Hamilton i usłyszeć te słowa polskiej kolędy... "i po ziemi rozlega się całej.

  Oto Jezus maleńki wposród lichej stajenki zstąpił do nas z niebieskiej Swej chwały", mógł wejść do środka jednego z najstarszych polskich kościołów i wziąć udział w koncercie kolęd. Kościół ten zaczęli budować polscy emigranci już w 1911 roku, ale zawierucha wojenna przedłużyła jego budowę i dopiero w grudniu 1927 roku w wykończonej kościelnej piwnicy zabrzmiały po raz pierwszy na pasterce polskie kolędy.  Nic więc dziwnego, że chór "Symfonia", działający w Hamilton od 1951 roku, a założony przez p. Emila Mazurkiewicza z grona młodzieży przy Związku Polaków w Kanadzie, właśnie to miejsce z elementami wystroju polskiego chrześcijaństwa, wybiera na uroczyste polskie kolędowanie.

    23 stycznia 2016 w Ottawie, stolicy Kanady, odbył się protest zorganizowany przez tutejszy Klub Gazety Polskiej Ottawa.  Hasłem protestu było: "Ręce precz od polskiej demokracji".

    Celem tej politycznej manifestacji był protest przeciwko ingerencji Unii Europejskiej, niektórych polityków Niemiec oraz niemieckich środków masowego przekazu w suwerenne, wewnętrzne sprawy Polski.

    Protest rozpoczął się o godzinie 13.00 w centrum miasta, przed siedzibą Delegatury Unii Europejskiej przy ulicy Metcalfe 150.

    Pomimo że był to sam środek mroźnej, kanadyjskiej zimy, na protest przybyło wielu uczestników nie tylko z Ottawy ale i spoza miasta.

    W manifestacji wzięli licznie udział zarówno Polacy z wielkiego Toronto – Toronto, Mississaugi, St. Catharines, Waterloo, jak i z Guelph w Ontario.

    Licznie reprezentowana była delegacja z Montrealu wraz z przedstawicielami tamtejszego Klubu Gazety Polskiej.

    Trzeba tutaj przypomnieć, że oprócz niezwykle surowej w tym rejonie świata zimowej pory roku, mamy do czynienia również i z kanadyjskimi odległościami.

W sobotę 23 stycznia odbyły się demonstracja i marsz protestacyjny w Ottawie w związku z bezprecedensową ingerencją Unii Europejskiej i Niemiec w polskie życie polityczne. Kilkaset osób najpierw protestowało przed przedstawicielstwem Unii Europejskiej w Ottawie, a następnie przeszło ulicami przed ambasadę RFN, gdzie kontynuowano protest. Demonstrację zorganizował ottawski Klub Gazety Polskiej. Pogoda dopisała choć było mroźno - minus 17 stopni. Wkrótce pełna relacja.

Galeria zdjęć - FOTOREPORTAŻ - zobacz TUTAJ

Kluby Gazety Polskiej organizują protest

PRĘCE PRECZ OD POLSKI! - DEMOKRACJA W POLSCE MA SIĘ

DOSKONALE! - UNIA EUROPEJSKA I NIEMCY – RĘCE PRECZ OD

POLSKI!

GDZIE I KIEDY: Sobota, 23 stycznia o godzinie 13:00 (1:00 PM) Zaczynamy protest od Del-
egatury Unii Europejskiej w Kanadzie, na 150 Metcalfe Street, potem maszerujemy do Am-
basady Niemiec przy 1 Waverley St. gdzie kontynuujemy protest o godzinie 14:15 (2:15 PM.)

DLACZEGO: Polska stoi w obliczu skandalicznej i bezprecedensowej kampanii oszczerczych

oskarżeń przeciwko nowo wybranemu prezydentowi i rządowi R.P. i przeciwko oczekiwanym

zmianom w Polsce, jakie chcą wprowadzić od momentu demokratycznych wyborów kilka

miesięcy temu.

Kampania ta kierowana jest przez niektórych wpływowych niemieckich polityków UE, a wspier-
ana przez niemieckie media. Pomimo, że zmiany i reformy wprowadzane przez nowy rząd w

Polsce mające na celu pogłębienie demokracji i pomimo faktu, że większość Polaków

opowiedziała się w ostatnich wyborach za tymi właśnie zmianami, UE i niemieccy politycy dążą

do dalszej ingerencji w suwerenność Rzeczypospolitej Polskiej.

Pomóż nam zatrzymać to jawne pogwałcenie demokracji, robione rzekomo w imię owej

demokracji!

Pomóż nam powstrzymać samozagładę Unii Europejskiej!

Pomóż nam zatrzymać tą jawną próbę rozbicia jedności NATO!

W rodzinnej, patriotycznej atmosferze...

    W niedzielę, 10 stycznia, odbył się bankiet opłatkowy Rodziny Radia Maryja. Tradycyjnie zgromadziliśmy się w kościele św. Maksymiliana Kolbego, by później przejść do Polskiego Centrum Kultury im Jana Pawła II.

    Z Polski przybył do nas o. Benedykt Cisoń z Radia Maryja wraz z dyrektorem Centrali Radia Maryja w Chicago o. Zbigniewem Pieńkosem. Było też obecnych wielu kapłanów z proboszczem parafii św. Maksymiliana o. Januszem Błażejakiem oraz kapelanem Rodziny Radia Maryja w Kanadzie ks. Czesławem Chmurzyńskim. Nad wszystkim czuwał nasz opiekun o. Jacek Cydzik, za co mu serdecznie dziękuję.

    Odśpiewaliśmy "Sto lat" dla ks. Czesława, bo to jego 84. urodziny. Usłyszeliśmy także słowa pozdrowień, jakie na nasze spotkanie nadesłał listem pan minister Adam Kwiatkowski, szef Gabinetu Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

    Rozmawialiśmy dużo o Polsce. O. Benedykt przypomniał pokrótce historię ostatnich lat i to, w jaki sposób uwiarygadniano niektóre osoby, by potem zniwelować takie zjawiska, jak wielkie poczucie jedności Polaków w dniach pogrzebu św. Jana Pawła II czy w tym tragicznym czasie tuż po katastrofie smoleńskiej. Dziś te osoby odchodzą z życia publicznego, ale nie jest to takie proste. Jak to ktoś zauważył, obecnie grupki protestujących domagają się "wolnych" i "demokratycznych" mediów, jednak gdy dwa lata temu tłumy wylegały na ulice nie tylko polskich miast, niewielu obecnie "protestujących" to obchodziło.

    Kolędowaliśmy.  Koncert wykonała pani Monika Grajewska. Było to nie tylko wspólne kolędowanie, lecz także przypomnienie swojskich klimatów. Po sali potoczyło się "Czerwone jabłuszko", "Głęboka studzienka". Finał to splecione dłonie i wspólna modlitwa "Abyśmy byli jedno".  Bankiet  odbył się w bardzo rodzinnej radosnej atmosferze.

    Było trochę zabawy. Loteria fantowa przysporzyła nieco emocji. Państwo Alina i Jerzy podarowali na aukcję jedną ze stacji Drogi Krzyżowej z nieistniejącego już kościoła na Kanadyjskich Kaszubach, którą sami kiedyś zakupili. W ten sposób ten ocalony "kawałek polskości" znalazł nowych kustoszów.

    Usłyszeliśmy wiele o Radiu Maryja i TV TRWAM, o innych dziełach. Dobra wiadomość dla wszystkich korzystających z Internetu – Radio i TV można bezpłatnie i bez przeszkód odbierać przez Internet ze strony www.radiomaryjachicago.org.

    Pragnę serdecznie podziękować przybyłym gościom, którzy przybyli w liczbie ponad 400 osób, kapłanom, pani Monice Grajewskiej . Dziękuję wszystkim sympatykom Radia Maryja, dziękuję sponsorom – pani dr Romie Majdan oraz panu Gabrielowi Kamińskiemu. Dziękuję zarządowi Family of Radio Maryja Canada i wolontariuszom, którzy nie szczędzili sił i czasu, by przygotować to piękne spotkanie. Już dziś zapraszam na bankiet wielkanocny w niedzielę, 3 kwietnia, oraz na piknik, jaki 19 czerwca odbędzie się w parku Paderewskiego. Do zobaczenia i Szczęść Boże na Nowy Rok 2016.

Joanna Strzeżek
Prezes
Family of Radio Maryja Canada

Doroczny opłatek Kongresu Polonii Kanadyjskiej jaki miał miejsce w piątek wieczorem w Domu Weterana przy Beverley St w centrum Toronto. Obfitował w zapowiedzi. W jednym miejscu zebrało się liczne grono działaczy. Także tych skłóconych ze sobą i prowadzących procesy przynoszące ponad milionowe straty.
Przybyli też bardzo licznie politycy w tym obecni i byli posłowie. Był też burmistrz Toronto John Tory i konsul generalny RP Grzegorz Morawski. Nad całością silną ręką i głosem czuwała ustępująca w tym roku prezes Kongresu Teresa Berezowska, a opłatki i jedzenie błogosławił prowincjał zakonu oblatów o. Marian Gil OMI. W części artystycznej wystąpił zespół Biały Orzeł śpiewając kolędy. Prezes Berezowska przedstawiła przybyłych - czasem z odległych stron - działaczy polonijnych, dziękując im za zaangażowanie i pracę społeczną.
Zaprezentowano też w zarysie projekt filmu, jaki ma powstać na 150-lecie Kanady, a obrazującego wkład społeczności polskiej w rozwój tego kraju. Wkład ten jest znaczący i wielopoziomowy. Są już wykonawcy tego dzieła.
Posłowie odczytali dość ogólnikowe w treści listy z życzeniami od premierów, prowincji i federacji.
Pod galerią zdjęć oficjalna relacja z tego ciekawego wydarzenia. (ak)

Przyjęcie Noworoczne KPK 2016

Przyjęcie Noworoczne Kongresu Polonii Kanadyjskiej miało miejsce w domu Koła 20 SPK w Toronto, 8 stycznia 2016 r. Ten uroczysty wieczór był podziękowaniem dla wszystkich, którzy wspierają Kongres i poswięcają mu swój czas. Wśród ponad 120 uczestników byli przedstawiciele Kościoła, politycy, organizacje polonijne i media.

Po powitaniu, przedstawieni zostali obecni na przyjęciu członkowie Zarządu Głównego KPK: Jan Cytowski - 1 wiceprezes ds. polskich i zarazem przewodniczący Rady Polonii Świata, Ludwik Klimkowski – wiceprezes ds. kanadyjskich i zarazem przewodniczący TTL, miejsca pamięci ofiar komunizmu; Elizabeth Morgan – skarbnik i zarazem przewodnicząca Rady Dyrektorów Credit Union; Teresa Szramek – sekretarz generalny; Grzegorz Dorożyński - media, webmaster, Krystyna Sroczyńska – rzecznik prasowy; Bartłomiej Habrowski – członek zarządu, jeden z organizatorów przyjęcia; Iwona Bogorya-Buczkowski - członek zarządu i długoletni członek Canadian Ethnocultural Council, Krystyna Reitmeier, członek zarządu, Irena Kremblewski - przewodnicząca Komisji Rewizyjnej, jedna z organizatorow przyjęcia.

Po prezentacji Zarządu Głównego, młodzież z zespołu pieśni i tańca “Biały Orzeł”, w barwnych strojach, z gwiazdą, symbolem Bożego Narodzenia i akordeonem, zaśpiewała kolędę. Zespół był wykonawcą trwającego przez cały wieczór programu kolęd i pastorałek. W zespole są młodzi ochotnicy o znakomitych talentach, którzy od 1966 r. niestrudzenie uczą się, występują i promują wychowanie w kulturze swoich rodziców i dziadków. Zespół występował przed szeroką publicznością na festiwalach międzynarodowych i lokalnych. Przez ponad 50 lat ich autentyczne i profesjonalnie opracowane przedstawienia cieszyły tysiące widzów. Grupa będzie obchodzić jubileusz 50-lecia jesienią.

Przed modlitwą i poświęceniem opłatków, przypomniane zostało znaczenie tradycji opłatka. Wigilia Bozego Narodzenia jednoczy rodziny. W ten wieczór wszyscy wybaczają sobie przewinienia, a chleb w postaci białego opłatka daje ludziom siłę. Opłatki zostały rozprowadzone przez młodzież.

Jako pierwszy przedstawiony został o. Marian Gil, prowincjał Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej OMI (Oblates of Mary Immaculate). Zgromadzenie zostało założone 25 stycznia 1816 roku przez Św. Eugeniusza de Mazenoda. Przekazany został uczestnikom program przypadających w tym roku obchodów 200 rocznicy istnienia zgromadzenia, celebrowanych uroczyście w kościołach i zakończonych jubileuszowym bankietem w Pearson Convention Centre w Brampton.

O. Marian Gil OMI omówił historię przybycia oblatów do różnych miast Kanady i o ich służbie, po czym wraz z o. Wojciechem Kurzydło OMI, proboszczem parafii Św Stanisława Kostki, poświęcili opłatki. Nastąpiła chwila łamania się opłatkami.

Na przyjęcie przybył mer John Tory, który ze względu na konieczność wcześniejszego wyjścia, został przedstawiony przed posiłkiem i przekazał gratulacje i pozdrowienia w imieniu miasta Toronto.

Czas przeznaczony na posiłek upłynął szybko przy kolędach zespołu „Biały Orzeł”.

W dalszym ciągu programu przedstawieni zostali kolejni goście: Arif Virani MP - Parkdale-High Park; James Maloney MP - Etobicoke Lakeshore; Peter Fonseca MP - Mississauga East – Cooksville; Peter Van Loan MP - York Simcoe; Dipika Damerla MPP – Mississauga East – Cooksville; Jeff Yurek MPP- Elgin - Midddlesex – London; konsul generalny RP Grzegorz Morawski.

Poslowie federalni, a następnie posłowie prowincjonalni przekazali pozdrowienia w imieniu własnym i od swoich przywódców.

W skład KPK wchodzi 16 Okręgów. Obecnych było kilku prezesów: Niagara - Zofia Soja; Cambridge - Waterloo - Kitchener - Jerzy Orłowski; Hamilton - Stan Warda; Windsor - Chatham - Jerzy Barycki; Toronto - Juliusz Kirejczyk; Mississauga - wiceprezes Stanisław Kulina.

W strukturze KPK istnieje 9 organizacji centralnych. Kilku przybyłych prezesów to: Halina Sandig – Związek Harcerstwa Polskiego; Iwona Malinowska – Związek Nauczycielstwa Polskiego; Marek Malicki – Fundusz Wieczysty “Milenium”’; Hieronim Teresiński – Stowarzyszenie Inżynierów Polskich; Ryszard Ślisiński – Związek Narodowy Polski. Byli tez reprezentanci Federacji Polek, Związku Polaków oraz mediów polonijnych: Merkuriusz, Czas-Zwiazkowiec, Goniec, Polish Studio, Radio Polonia.

Specjalne podziękowanie otrzymała prezes Koła 20 Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Zofia Śliwińska za udostępnienie ich domu na ten wieczór. Przedsrawiony byl komendant Placówki 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej, Krzysztof Tomczak. Ogólne podziękowania dostali zasłużeni członkowie wielu organizacji oddziałowych za ich pracę i poświęcenie.

Kolejni goście honorowi to: Eric Szustak – Wawel Willa; Ted Fujarczuk – Maximilian Kolbe Foundation; Manny Radomski - Dom Kopernika; Elżbieta Morgan – Credit Union; Lou Sekulovski – CEC. (Oprócz przynależności do Rady Polonii Swiata wraz wraz z ponad czterdziestoma innymi krajami, gdzie istnieje Polonia; KPK bierze czynny udział w Central and Eastern European Council of Canada, and Canadian Ethnocultural Council.)

Przedstawiony został były poseł federalny Władysław Lizoń; Janusz Charczuk - ikonograf; Krystyna i Ryszard Piotrowscy - Radio Polonia; Krystyna Starczak-Kozłowska - autorka książki "Kanada uskrzydlona polskością", przedstawiająca sylwetki kilkudziesięciu wybitnych postaci tutejszej Polonii. Książkę można było zakupić tego wieczoru.

Gościem honorowynm był rownież były senator hon. Consiglio di Nino. Prezes Berezowska spotkała się z nim uprzednio celem omówienia współpracy między włoską I polską społecznoscią dla uhonorowania walczących o Monte Cassino. W Toronto ma być odsłonięty pomnik upamiętniający włoską kampanię. Podczas odsłonięcia pomnika, pokazana będzie wystawa o Monte Cassino, pochodząca z odtworzanej obecnie w Kanadzie wystawy z muzeum na ziemii polskiego cmentarza we Włoszech. Wystawa będzie dostępna do pokazywania w całej Kanadzie. Dalsze informacje o tym projekcie, którego zakończenie przewidywane jest na kwiecień br., będą na bieżąco podawane do wiadomości publicznej.

Obok tego fascynującego projektu, KPK aktywnie pracuje nad wyprodukowaniem filmu o wkładzie Kanadyjczyków polskiego pohodzenia w życie i rozwój Kanady w ciągu 150 lat Konfederacji. Trwające nad filmem prace omówił jego współtworca Michał Romaniuk. Film wymaga zaangażowania Polonii. Potrzebne są zdjęcia, pamiątki i opowieści, dotyczące naszej historii w Kanadzie. Tego lata twórcy filmu zamierzają odbyć podróż przez Kanadę, aby zebrać cenne materiały. Michał Romaniuk spędził jeden rok na międzynarodowej wymianie studentów w Kopenhadze. W czasie pobytu w Danii został mianowany ambasadorem “Copenhagen Youth Goodwill”. Został mu przydzielony project, poprzez który miał pokazać Kopenhagę i Danię, jako atrakcyjne miejsce dla potencjalnych studentów. Za wyjątkowe wypracowanie otrzymał nagrodę roku.

Kolędy w wykonaniu zespołu i wszystkich uczestników wypełnily resztę wieczoru. Do zbiorowego śpiewu dołączyli soliści: Teresa Klimuszko, Krystyna Piotrowska i Władysław Lizoń, z gromkim “Małe-Mu” (grajmy małemu).

Podczas oficjalnych wystąpień i zapewne też w kręgach rozmów przy stołach, było dużo serdecznych życzeń. Wyrażana była radość z naszej wolności, a było i jest tyle zła na świecie. Przywoływane były wspomnienia lat wojny, syberyjskich zesłań i cierpień. Prezes Berezowska wspomniała przeżycia jej ojca i matki, rodziców jej męża, a także syberyjską gehennę rodziny Janusza Charczuka, którego ikony pięknie zdobiły niedawny bankiet KPK.

Tegoroczne Przyjęcie Noworoczne było szczególne, bo ostatnie w sześcioletniej działalności pani Teresy Berezowskiej, jako prezesa KPK. Jesienią w tym roku odbęda się wybory, które zakończą jej trzecią kadencję. Był to okres bogaty w wydarzenia, kontakty i osiagnięcia, które zapiszą się w historii Kongresu. Nie kończą się kontakty, przyjaźni i zaangażowanie pani Teresy Berezowskiej.

Krystyna Sroczyńska, rzecznik prasowy KPK.

Od lat pracują w kanadyjskich parafiach - polonijnych i nie tylko.. To dzięki nim mieszkający tu Polacy mają posługę duszpasterką w najbliższym sercu ojczystym języku i jednoczą się wokół polonijnych parafii. To dzięki nim działają zespoły folkorystyczne, grupy samopomocowe i to dzięki nim powstała tutaj największa polonijna instytucja finansowa, przyparafialna kasa kredytowa - Nasza Credit Union. Polscy księża i siostry - jeden z najlepszych polskich "eksportów".

W tym roku Konferencja Polskich Księży na wschodnią Kanadę obchodzi 60-lecie. Prowincja zbiera się dwa razy do roku, raz na opłatku, a latem na wspólnym wyjeździe w kanadyjską głuszę.
4 stycznia w sali parafialnej w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze miał miejsce kolejny taki opłatek.
Przybyli dostojni goście wśród nich Tomasz kardynał Collins, arcybiskup Toronto, biskupi Matthew Ustrzycki oraz Wayne Kirkpatrick, a także przewodnicząca Kongresu Polonii Kanadyjskiej Teresa Berezowska i przewodniczący Rady Dyrektorów Credit Union Andrzej Pitek.
Jak zwykle była serdeczna, braterska atmosfera, jak zwykle o. Janusz Błażejak częstował chili z upolowanego przez siebie jelenia.

Ilu księży polskich jest w Kanadzie? - pytamy właśnie o. Błażejaka:

Dokładnie mogę powiedzieć ile pracuje we wschodniej Kanadzie, w Konferencji Polskich Księży jest nas ponad 120 polskich kapłanów, plus 40 do 50 w pozostałych częściach kraju, czyli możemy śmiało powiedzieć, że pracuje 200 polskich księży.

W jakim okresie najwięcej Was tutaj przyjechało, jakie to były lata?

Myślę, że były to lata po drugiej wojnie światowej bardzo dużo ojców przyjechało wówczas z emigracją wojenną, a drugim okresem było przebudzenie po stanie wojennym, kiedy nadeszła duża fala emigracyjna i do samej tylko Mississaugi przyjechało wówczas 40 tys. Polaków, a z nimi nowe pokolenie kapłanów, które mogło sprostać temu duszpastersko.

Jakie zadania na nowy rok, bo rok jest szczególny rok miłosierdzia, ale są też Światowe Dni Młodzieży w Krakowie?.

Są dwa zadania, pierwsze to jest młodzież, oni mają pierwszeństwo w naszej działalności duszpasterskiej, szczególnie w tym roku i to w każdej parafii doskonale widać i drugie to jest przekonanie ludzi do większego zaufania Bożemu Miłosierdziu, abyśmy skorzystali z tego przepięknego nadzwyczajnego roku, jaki dał nam Kościół i Ojciec Święty

Obiad rozpoczęto od odśpiewania kolędy oraz głośnej modlitwy.
Zabierając głos kardynał Collins rozpoczął po polsku "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" i obiecał, że za rok nauczy się "Szczęśliwego Nowego Roku".

Na zakończenie części oficjalnej o. Błażejak przedstawił nowych księży, którzy albo przybyli z Polski czy innych stron do Ontario, albo też objęli nowe funkcje.

Życzono też stu lat księżom, którzy właśnie obchodzili urodziny - ks. Czesławowi Chmurzyńskiemu z Hamilton, byłemu opiekunowi duchowemu Rodziny Radia Maryja w Kanadzie, a także o. Mieczysławowi Kamińskiemu z Windsor, o. Kazimierzo Krystkowiakowi czy 44-letniemu o.Maciejowi Pająkowi kapelanowi w szpitalu w Mississaudze.
(ak)

    Tuż przed Wigilią odbył się pogrzeb mecenasa Jacka Mikołajki.

    Ta śmierć zaskoczyła wszystkich, jeszcze dzień wcześniej był na opłatku w konsulacie RP, w którym od lat udzielał się podczas wyborów jako mąż zaufania w komisjach.

     Trudno było go nie lubić. Człowiek niepośledniej kultury, zawsze bardzo pięknie wysławiający się i piszący (w Polsce brał udział w konkursach krasomówczych).

    Był prawym Polakiem. Skąd wiem? Z rozmów.  Interesował się polityką, sytuacją globalną, interesował się polityką w Polsce. Doskonale widział, co i od czyjej strony nam grozi. Zresztą nie od dziś. Był przecież doradcą prawnym komisji regionalnej NSZZ "Solidarność" w Katowicach. To właśnie ze Śląskiem był od młodości związany, tam studiował.  

    Do Kanady dotarł w 1982 roku. Dzięki uporowi, olbrzymiej pracowitości dopiął swego; po studiach na uniwersytecie w Calgary, gdzie  uzyskał dyplom, rozpoczął pracę w wyuczonym zawodzie, najpierw w firmie prawniczej Anderson Sinclair w Toronto, następnie wspólnie z mec. Sosnowskim w Sosnowski and Mikolajko Associates – by wreszcie działać samodzielnie. Specjalizował się w rozwiązywaniu często zawiłych problemów prawnych powstających na styku polskiego i kanadyjskiego systemu prawnego.

    Był od samego początku  naszym czytelnikiem i ogłoszeniodawcą,  kibicował "Gońcowi", wraz z żoną Heleną gościliśmy go na wszystkich piknikach.

    Jacek Mikołajko należał do grona prawdziwych Polaków, tych lepszych; zawsze szarmancki, elegancki w sposobie wysławiania się, kulturalny, nienagannie ubrany. Był dżentelmenem w każdym calu.

    Rozmowy z nim nigdy nie pozostawiały niesmaku straconego czasu, szanował ludzi, słuchał ich, pozwalał im mówić, starał się rozumieć. Spotkaliśmy się na "roboczej" kolacji jeszcze kilka dni przed jego śmiercią… Ze swoją wiedzą i pracowitością mógłby jeszcze zrobić wiele dla wolnej Polski. Pan Bóg postanowił inaczej. Powołał go do siebie na Święta.

    W wigilię Wigilii trumna z ciałem Jacka leżała przed ołtarzem kościoła Kolbego w Mississaudze w towarzystwie figur dopiero co ustawianej szopki, tak jakby Jacek był jednym z pastuszków zawołanych do żłóbka z Dzieciątkiem…  Wierzę, że tak właśnie się stało.

    Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie!

Andrzej Kumor