http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/8833-sukces-m%c5%82odzie%c5%bcy-z-kra%c5%9bnika#sigProId82379f7a53
Drużyna jest zarazem przykładem tego, jak wiele można osiągnąć, gdy się pracuje razem, gdy władze administracyjne – w tym przypadku starosta powiatu Kraśnik pan Andrzej Maj i rada powiatu – rozumieją potrzeby młodzieży i zarazem rozumieją konieczność przygotowania tej młodzieży do ostrej konkurencji zawodowej, gdy już osiągnie wiek dorosłych i rozpocznie pracę już jako liderzy Polski i polskiej gospodarki.
W tym roku, w kwietniu, byliśmy w Calgary na tamtejszym turnieju regionalnym.
Powoli widzieliśmy postęp w umiejętnościach młodzieży, członków drużyny. Kapitan drużyny wygrał konkurs na najlepszego kapitana w turnieju w Calgary i pojechał na finały mistrzostw Świata FIRST w St. Louis.
Na początku tego roku zostaliśmy zaproszeni do reprezentowania Polski w pierwszej olimpiadzie młodzieżowej robotyki FIRST Global Challenge.
Znów, pomysłodawcą tych zawodów był Dean Kamen, a prezydentem FIRST Global International został Joe Sestak, były kongresman z Pensylwanii i 3-gwiazdkowy admirał US Navy.
Gdy otrzymałem od niego telefon z propozycją reprezentowania Polski przez naszą drużynę, nie mogłem uwierzyć, że nasz zespół został „zauważony tak wysoko” i w tak krótkim czasie.
Gdy wspólnie z pozostałymi kolegami – mentorami drużyny, rozważaliśmy tę propozycję, zdawaliśmy sobie sprawę z trudności, jakie będą przed nami.
Chodziło głównie o... pieniądze
Czy uda nam się przekonać sponsorów, ponownie w ciągu jednego roku, do „zainwestowania w wiedzę i umiejętności” naszej młodzieży.
W swych najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że będzie tak dobrze, może nie tyle na niwie zbierania funduszy, co na polu projektowania, budowy i oprogramowania robota przez naszą młodzież.
Uczniowie, członkowie drużyny, sami zaprojektowali i zbudowali robota, który dał Polsce... srebrny medal olimpiady, w której wystąpiło 157 reprezentacji narodowych i 6 reprezentacji kontynentów.
Oto nazwiska Team Poland w pierwszej w historii olimpiadzie młodzieżowej robotyki FIRST Global Challenge 2017:
Magda Wieczorek – kapitan drużyny, Ola Jarzyna – media, Szymon Szostak – programista, Bartek Wierzchowiak – mechanik, Mateusz Kapica – elektryk, Dominik Ściborek – driver, Andrzej Nawrocki – driver.
Z wyjątkiem Andrzeja Nawrockiego, który jest obywatelem Polski mieszkającym na stałe w USA i kapitanem jednej z najbardziej utytułowanych drużyn FRC w Kalifornii, pozostali członkowie drużyny są uczniami trzech szkół z powiatu kraśnickiego.
Mentorzy: Dariusz Głuchowski, Bartosz Pisiak – nauczyciele w Zespole Szkół nr 3 w Kraśniku, i niżej podpisany Ryszard Kuśmierczyk – emerytowany inżynier automatyki przemysłowej z Windsor.
Nasz robot spisywał się tak świetnie, iż otrzymał od uczestników turnieju przydomek... „Polish Monster” z racji niezwykle skutecznego i szybkiego „połykania” piłek.
Usłyszeliśmy też o konstrukcji naszego robota wiele niezwykle miłych opinii od sędziów, mentorów i samych zawodników z innych reprezentacji.
Doszło do tego, iż niektóre drużyny otwarcie przyznawały, że wolałyby nie grać przeciwko nam, natomiast te, którym przypadło grać w tym samym alliance z nami, widziały wielką szansę na poprawę swej pozycji w rankingach turnieju.
Lepsza od nas okazała się tylko reprezentacja Europy, a więc w rankingu krajów byliśmy najlepsi.
To wielki sukces naszej polskiej młodzieży.
FIRST Global Challenge będzie rozgrywany co roku w innym kraju. W założeniach tematycznych tych zawodów będzie zaadresowanie corocznie kolejnego z 14 problemów, jakie według ONZ stoją przed ludzkością.
W przyszłym roku druga edycja olimpiady robotyki odbędzie się w Mexico City.
Głównym sponsorem i gospodarzem tego turnieju będzie Ricardo Salinas Pliego, jeden z najbogatszych biznesmenów Meksyku.
W tym roku tematem była woda
Zadaniem robotów biorących udział w meczu było oddzielenie pobranej z „rzeki” czystej wody od wody zanieczyszczonej.
Czystą wodę imitowały niebieskie piłeczki, a wodę zanieczyszczoną imitowały piłeczki w kolorze pomarańczowym.
Czystą wodę należało ponownie „wlać” do rzeki w określonych miejscach, a wodę zanieczyszczoną należało odwieźć do stacji oczyszczania.
Ustalona była punktacja za każdą pobraną i właściwie zdeponowaną piłkę, 1 punkt za zdeponowaną piłkę niebieską, a 4 punkty za piłkę pomarańczową.
Nie można było blokować przeciwnika dłużej niż 3 sekundy.
Na zakończenie meczu trwającego dwie i pół minuty, należało zaparkować robota albo na moście (5 punktów), albo robot musiał „podciągnąć się” na drążku i pozostać ponad ziemią do sygnału końca meczu.
Ta ostatnia umiejętność była najwyżej punktowana, bo aż za 20 punktów.
Każda drużyna rozegrała w turnieju sześć meczów w różnych kombinacjach tzw. koalicji, po trzy roboty każda koalicja.
Nasz robot zdobywał przeciętnie ponad 110 punktów w każdym meczu.
Jako jedyny w całym turnieju otrzymał też bonus tzw. coopertition za „oczyszczenie rzeki”, czyli wybranie z „rzeki” w trakcie meczu wszystkich pomarańczowych piłeczek.
W budowie robota nie można było używać żadnych części, czy materiałów, które nie były w jednakowych zestawach części dostarczonych każdej drużynie.
Przed turniejem każdy robot musiał przejść pomyślnie inspekcję.
Nasz robot był pierwszym, który został dopuszczony do zawodów. To też świadczy o jakości przygotowania robota do zawodów przez naszą ekipę.
W turniejach FIRST obowiązuje zasada tzw. uprzejmy profesjonalizm, co oznacza, iż w trakcie meczu walczymy zgodnie z przepisami, ale każdy pragnie osiągnąć jak najlepszy wynik. Natomiast po meczu pomagamy sobie wzajemnie udoskonalać nasze roboty, czy też udostępniać zapasowe części.
Nasi programiści, mechanicy i elektrycy pomogli ulepszyć roboty prawie 15 drużynom.
Było tak, że np. pomogliśmy przed zawodami drużynie Tanzanii dodać mechanizm podnoszący robota.
Później po pierwszym, wygranym przez nich meczu, przyszli prosto z placu gry do naszego stanowiska i podziękowali nam serdecznie za tę pomoc.
Okazało się, że w trzeciej rundzie byli naszymi koalicjantami, a więc przydało nam się te ekstra 20 punktów zdobytych przez Tanzanię za podniesienie jej robota.
Cieszę się niezmiernie, razem z naszymi podopiecznymi, z takich rezultatów.
Odległość geograficzna nie jest w tym wieku Internetu jakąkolwiek przeszkodą we wspólnej pracy.
Radość i satysfakcja wielka, jako że tego rodzaju praca społeczna, praca dająca konkretne rezultaty, a nie będąca jedynie akcją medialną, jest tam, w Polsce inaczej odbierana niż tutaj.
Największym wygranym w tym całym projekcie jest jednak młodzież.
Posiadają już większą wiedzę praktyczną i teoretyczną w dziedzinie komputerów, mechaniki i elektroniki, niż zdecydowana większość ich rówieśników w średnich szkołach w Polsce. Przekłada się to też na ich szanse w dalszej edukacji, czy to na wyższych uczelniach w Polsce, czy też w przyszłości poza Polską.
Kapitan Team Poland otrzymała tzw. diamentowe indeksy od AGH w Krakowie i od WAT i Politechniki w Warszawie.
Rozmawiałem w trakcie turnieju z przedstawicielami wydziałów rekrutacji kilku bardzo znanych uniwersytetów amerykańskich. Z pewnością odnotowali fakt, iż uczniowie z Polski zdobyli srebrny medal olimpijski, skoro chcieli z nami rozmawiać.
Z tego, co wiem, to ZS3 z Kraśnika, szkoła będąca oficjalnie siedzibą drużyny Spice Gears, odnotowała spory wzrost liczby podań na nowy rok szkolny. Jak widzimy, siła mediów jest nie do przecenienia.
Otrzymaliśmy też dowody wielkiego zainteresowania naszą pracą ze strony instytucji rządowych Polski.
Byliśmy przed zawodami zaproszeni przez pana prof. Piotra Wilczka, ambasadora Polski w USA, na spotkanie w ambasadzie.
Na otwarciu Igrzysk była reprezentacja dyplomatyczna Polski, a na zakończeniu turnieju była obecna delegacja Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z jego dyrektorem generalnym prof. Aleksandrem Nawrotem.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zamieściło na swym Fb artykuły o drużynie https://men.gov.pl/ministerstwo/informacje/uczniowie-z-krasnika-ze-srebrnym-medalem-na-miedzynarodowej-olimpiadzie-w-zakresie-robotyki-w-waszyngtonie.html
Tutaj krótki film, jaki o sobie przygotowała drużyna Team Poland https://www.youtube.com/watch?v=FkR7D9xsQNk
Strona internetowa drużyny Spice Gears https://www.facebook.com/search/top/?q=spice%20gears%20-%20team%205883
Strona Fb Team Poland https://www.facebook.com/search/str/first+global+team+poland/
Ryszard Kuśmierczyk
A tutaj kilka adresów z informacjami o turnieju i naszej drużynie.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10213832425624448&;id=1221798722¬if_t=like¬if_id=1500741548398943
Jeśli chciałby Pan zamieścić w Gońcu informację o tym bezsprzecznym sukcesie naszej utalentowanej polskiej młodzieży, to proszę bardzo, mogę udostępnić też fotografie.
Pozdrawiam
Ryszard A. Kuśmierczyk – Windsor