Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Zabójczyni z Shoppersa zwolniona z odpowiedzialności karnej
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakRohinie Bisesar została zwolniona z odpowiedzialności karnej za zabójstwo z użyciem noża przypadkowej osoby w Shoppers Drug Mart w dzielnicy finansowej w centrum Toronto. Zdarzenie miało miejsce w grudniu 2015 roku. Ofiarą była 28-letnia Rosemarie Junor, technik USG, która oglądała kosmetyki do makijażu podczas przerwy w pracy. Bisesar nie przyznała się do zabójstwa pierwszego stopnia. Cały incydent trwał 54 sekundy i został zarejestrowany przez sklepowy system monitoringu. Bisesar podczas ataku nie odzywała się, a potem położyła broń – mały nożyk kupiony w dollaramie – na ladzie i od razu wyszła ze sklepu. Kobieta nie leczyła się na schizofrenię i przeżywała załamanie psychiczne. Biegły psychiatra zeznał wcześniej, że Bisesar czuła się kontrolowana przez „nanotechnologiczne” urządzenia wszczepione w jej ciało. Twierdziła, że ktoś się włamał do jej ciała i zrobił z niej narzędzie ataku. Miała zwidy i słyszała głos, który kazał jej kogoś zabić.
Na rozprawie obecna była matka Junor, a także inni członkowie jej rodziny i przyjaciele, którzy czytali oświadczenia ofiar. Oskarżona milczała przez całą rozprawę, patrzyła prosto i nie okazywała emocji, gdy mówili bliscy zmarłej.
Sędzia sądu najwyższego John McMahon orzekł, że istnieje wiele dowodów na to, że Bisesar ma schizofrenię i to właśnie choroba popchnęła ją do dramatycznego czynu. Z powodu choroby napastniczka nie potrafiła rozeznać, że to co robi, jest moralnie złe i prawnie zabronione.
Bisesar pozostanie na sądowym oddziale Centre for Addiction and Mental Health. Ontario Review Board, który rozstrzyga o tym, w jakich warunkach powinni być leczeni pacjenci zwolnieni z odpowiedzialności karnej, ma zdecydować, jak będzie wyglądać przyszłość Bisesar.
Cukrzyca: Lepiej zapobiegać niż amputować
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakEksperci od cukrzycy uważają, że Ottawa mogłaby ustrzec milion osób przed chorobą, jeśli stworzyłaby narodową strategię walki z cukrzycą. Przedstawiciele Diabetes Canada i posłanka liberalna Sonia Sidhu zwrócili się we wtorek z prośbą do rządu o przeznaczenie 150 milionów dolarów w przyszłorocznym budżecie na opracowanie i wdrożenie 7-letniego planu. Organizacja twierdzi, że proponowana przez nią strategia Diabetes 360, wzorowana na planie walki z HIV/AIDS, wprowadza szereg celów, których osiągnięcie pozwoli na zapobieganie chorobie i radzenie sobie z nią. W Kanadzie żyje około 5 milionów cukrzyków.
Strategia kładzie duży nacisk na kilka czynników sprzyjających rozwojowi choroby, takich jak bieda, spożywanie jedzenia niskiej jakości i niezdrowy tryb życia. Dr Jan Hux, przewodniczący Diabetes Canada, mówi o epidemii cukrzycy i podkreśla, ze od 2000 roku liczba chory podwoiła się. W przypadku dwudziestolatków ryzyko rozwoju cukrzycy wynosi 50 proc., dla osób wywodzących się z ludności rdzennej jest to nawet 80 proc. Narodowa strategia uchroniłaby przed cukrzycą typu 2 ponad milion osób, 50 000 osób – przed amputacjami, a 350 000 – przed hospitalizacją. Badanie opinii publicznej wykonane przez Ipsos pokazało, że ośmiu na dziesięciu Kanadyjczyków oczekuje od państwa większego zainteresowania problemem cukrzycy.
W 2021 roku będziemy obchodzić 100-lecie wynalezienia insuliny.
W Real Canadian Superstore rzucali mięsem
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakMieszkaniec Thornhill Michael Pearl był zdegustowany, gdy zobaczył, jak w jego lokalnym sklepie Real Canadian Superstore przechowuje się mięso. Kawałki świeżego mięsa leżały w wózku sklepowym poza działem mięsnym, nawet nie w chłodni. Pearl nie miał wątpliwości, że to poniżej standardów sanitarnych, zrobił zdjęcie i zamieścił je w mediach społecznościowych. Sklep, o którym mowa, mieści się przy Dufferin St. i Steeles Ave. Należy do Loblaws Company Ltd.
Rzecznik prasowy Loblawsa oświadczył, że coś takiego nie powinno mieć miejsca. Natychmiast podjęto działania korygujące i przeproszono klientów.
Co czeka rynek nieruchomości w 2019 i 2020 roku?
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakCanada Mortgage and Housing Corp. prognozuje, że w ciągu najbliższych dwóch lat sytuacja na rynku nieruchomości będzie się stabilizować. Zadniem agencji w latach 2019-20 czeka nas spowolnienie wzrostu cen, spadek sprzedaży i zmniejszenie liczby nieruchomości wystawianych na sprzedaż. Ceny mają dojść do poziomu bardziej przystającego do obecnej sytuacji gospodarczej, odpowiadającego wzrostowi dochodów i populacji. Po ustabilizowaniu się na określonym poziomie mogą nieco wzrosnąć.
W 2019 roku średnie ceny domów jednorodzinnych i wielorodzinnych będą wynosić od 501 400 do 521 600 dol. Wystawionych na sprzedaż zostanie od 193 700 do 204 500 domów i mieszkań, a sprzedaż wyniesie od 478 400 do 497 400 lokali. Zmniejszenie liczby dostępnych domów jednorodzinnych wolnostojących będzie związane z kilkoma czynnikami, m.in. ograniczoną liczbą i powierzchnią działek, cenami domów i kosztami pożyczek. Powodem spadku liczby sprzedanych mieszkań w budynkach wielorodzinnych będzie z kolei mniejszy popyt w grupie wiekowej od 25 do 34 lat, częściowo równoważony jednak przez zwiększenie liczby osób zainteresowanych tzw. downsizingiem. Jest to następstwem starzenia się populacji. Kupujący będą wybierać raczej tańsze opcje mieszkaniowe takie jak kondominia, a nie droższe luksusowe domy jednorodzinne.
CMHC zwraca jeszcze uwagę, że kanadyjskie gospodarstwa domowe są mocno zadłużone, czyli są wrażliwe np. na podwyżki stóp procentowych i wahania zatrudnienia. Będzie to mieć wpływ na ich aktywność na rynku nieruchomości.
Kuratorzy to ludzie, którzy zostali wybrani w demokratycznych wyborach
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakDlaczego kuratorium oświaty z regionu York nie może zmusić do rezygnacji przedstawicielki East Gwillimbury i Whitchurch-Stouffville, która dopuściła się "rasistowskich" i "ksenofobicznych" komentarzy? Elizabeth Terrell-Tracey 22 października wygrała wybory na członka rady kuratorium. Stała się obiektem krytyki po tym, co napisała we wrześniu w mediach społecznościowych na temat swojej oponentki Leny Singh. Napisała, że chce tylko poinformować wszystkich, że pani Singh nie urodziła się w Kanadzie tylko w Gujanie. Jej zwolennicy popierają osobę nieurodzoną w Kanadzie, powtórzyła.
26 października rada kuratorium ogłosiła, że Terrell-Tracey wycofała się z członkostwa w radzie. Rada opublikowała list, w którym Terrell-Tracey przyznała, że jej wpisy były obraźliwe i oświadczyła, że z przyczyn zdrowotnych nie będzie mogła pełnić obowiązków członka YRDSB. Po kilku godzinach jednak rada wycofała list i podała, że Terrell-Tracey jeszcze się zastanawia i nie podjęła ostatecznej decyzji. W zeszły piątek w mailu do CBC Toronto pisała, ze jednak nie odejdzie i podkreślała, że ludzie ją wybrali, osoby różnej wiary i narodowości. Zaprzysiężenie nowego członka rady kuratorium ma się odbyć 3 grudnia.
Przewodnicząca rady kuratorium regionu York Corrie McBain oświadczyła, że komentarze zamieszczane na fejsbuku przez Terrell-Tracey niezależnie od kontekstu są "ksenofobiczne, rasistowskie i obraźliwe". Dyrektor kuratorium ds. edukacji Louise Sirisko dodała, że od czasu wyboru Terrell-Tracey zaufanie publiczne do rady spadło.
Po rozważeniu kilku opcji kuratorium stwierdza jednak, że nie może wyrzucić kontrowersyjnej członkini. Może ją co najwyżej wysłać na szkolenie z zakresu równouprawnienia. Do tego nowy komisarz ds. spójności może złożyć skargę w imieniu społeczności lokalnej, ale prawdopodobnie nie zdąży zakończyć dochodzenia przed zaprzysiężeniem Terrell-Tracey. Prowincja także jest w tej sytuacji bezsilna. Vox populi vox dei...
Zderzyły się w powietrzu
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakJedna osoba zginęła w zderzeniu dwóch małych samolotów, które miało miejsce w niedzielę około 10 rano w Carp na zachód od Ottawy. Jeden z samolotów – Cessna 150 – rozbił się w pobliżu McGee Side Road. Drugi – 11-miejscowy Piper Cheyenne – którym leciały dwie osoby, został przekierowany na lotnisko w Ottawie, gdzie zdołał bezpiecznie wylądować. Pilot Cessny zginął na miejscu z powodu odniesionych obrażeń.
Pilot Pipera zgłosił kontrolerom ruchu lotniczego, że Cessna uderzyła go od spodu, co spowodowało uszkodzenie prawej goleni podwozia.
Świadek Edouard Marava, który jechał samochodem, opowiada, że zauważył dwa samoloty lecące nad lasem. Jeden uderzył w drugiego, po czym spiralnym ruchem spadł do lasu. Marava na początku nie był pewny, czy widział wypadek, czy to może jakieś ćwiczenia przed pokazami lotniczymi. Niedługo potem usłyszał jednak nadjeżdżające pojazdy ratunkowe.
Po wypadku policja zamknęła odcinek McGee Side Road między zachodnią rampą drogi nr 417 i William Mooney Road. W niedzielę po południu na miejsce przybyli śledczy z Transportation Safety Board. Fotografowali miejsce wypadku i mieli przewozić wrak do laboratorium w Ottawie.
Wichura we wschodniej Kanadzie
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakW sobotę nad wschodnimi prowincjami przeszła potężna wichura, która uszkodziła sieć elektyrczną. Wiatr wiał z prędkością 110 km/h, zrywał kable i łamał słupy. Na Nowej Fundlandii i Labradorze prędkość wiatru w porywach dochodziła do 115 km/h. W niedzielę rano 92 000 gospodarstw domowych w Nowym Brunszwiku nie miało prądu, a także 18 000 w Nowej Szkocji i 3000 na Wyspie Księcia Edwarda. Ponad 200 pracowników Nova Scotia Power zajmowało się oceną szkód. Mówili, że większość awarii uda się naprawić do 11 wieczorem w niedzielę.
W nocy z soboty na niedzielę straż pożarna w Fredericton przyjęła ponad 600 zgłoszeń dotyczących przede wszystkim zerwanych linii energetycznych, pożarów transformatorów, drzew, które przewróciły się na kable, drzew blokujących drogi czy leżących na samochodach.
W niedzielę wieczorem samoloty nie startowały z lotniska międzynarodowego w Fredericton, nic tez nie lądowało. Przyczyną było brak świateł na pasie startowym. Mówiono, że loty zostaną wznowione najwcześniej w poniedziałek rano.
Wysokie pojazdy, samochody kempingowe, autobusy i motocykle do niedzieli po południu nie mogły wjeżdżać na Most Konfederacji. Z powodu wiatrów zamknięto również Trans-Canada Highway w pobliżu Tantramar Marsh w Nowym Brunszwiku. W niedzielę rano odcinek otwarto, ale ministerstwo transportu radziło unikanie przejazdu tą trasą.
W całym regionie nie pływały promy.
Popyt na pracowników z zagranicy znów rośnie
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKanadyjscy pracodawcy zainteresowani sprowadzeniem do kraju i zatrudnieniem pracowników z zagranicy muszą czekać na rozpatrzenie wniosku dłużej niż zwykle, ostrzega federalne ministerstwo zatrudnienia i rozwoju społecznego. W czasie pierwszych sześciu miesięcy 2018 roku wpłynęło 61 088 wniosków, co stanowi 70 proc. wszystkich podań złożonych w 2017 roku. Najczęściej najwięcej wniosków jest składanych w ostatnim kwartale roku, czyli jeszcze wszystko przed nami. W 2017 roku liczba złożonych podań wyniosła 97 053 i była o 11 proc. wyższa niż w 2016 (87 765).
Każdy, kto chce zatrudnić pracownika z zagranicy, musi wykazać, że w swoim regionie nie może znaleźć kandydata i nie zabiera pracy wykwalifikowanym Kanadyjczykom. Rzecznik prasowy Employment and Social Development Canada mówi, że najbardziej zwiększyła się liczba wniosków składanych przez pracodawców zainteresowanych zatrudnieniem na stałe osób zainteresowanych imigracją oraz przez rodziny poszukujące opiekunów. Proces zatwierdzania wniosków może trwać dwa miesiące. Ministerstwo stara się zatrudniać dodatkowych urzędników, a także szkolić lub przemieszczać już zatrudnionych.
Najwięcej aplikacji wpłynęło od pracodawców z Kolumbii Brytyjskiej (20 907), Ontario (17 583) i Quebecu (7754). Jeśli chodzi o kraj pochodzenia pracowników, to wnioski najczęściej dotyczą obywateli Meksyku (27 500), Jamajki (9400), Gwatemali (7700), Filipin (6000), Indii (4900), Stanów Zjednoczonych (1400) i Korei Południowej (1300). Najwięcej wniosków w ramach programu pracy czasowej dla pracowników z zagranicy złożono w 2012 roku - aż 200 000. Potem rząd konserwatywny zaczął reformować program, m.in. podwyższając opłatę za rozpatrzenie wniosku z 275 do 1000 dolarów.
25 pistoletów w baku nissana
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakSłużby graniczne na Peace Bridge w Fort Erie zatrzymały 50-letnią kobietę z Toronto, która próbowała przemycić przez granicę 25 sztuk broni. Broń była ukryta w zbiorniku na paliwo białego nissana rogue, którym kobieta chciała wjechać do Kanady. Samochód został wytypowany do sprawdzenia i odholowany do Garrison Automotive Service w Fort Erie. Właściciel warsztatu Bill Marr opowiada, że funkcjonariusze dokładnie wiedzieli, czego szukają. Polecili wyjęcie baku, a następnie rozcięcie go. Marr mówi, że był pod wrażeniem.
Policja z Toronto podała, że zatrzymania dokonano przy okazji śledztwa prowadzonego w mieście. Około połowy nielegalnej broni przechwycanej w Kanadzie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza z Arizony, Kalifornii, Georgii, Florydy, Indiany, Karoliny Północnej, Ohio, Pensylwanii, Teksasu i Wirginii.
12 aresztowanych przed debatą Munków
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPolicja podała, że podczas demonstracji przed sobotnią debatą Munków w Roy Thomson Hall rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. Rzecznik prasowy torontońskiej policji Gary Long poinformował, że 12 osób usłyszało zarzuty m.in. o wtargnięciu na zakazany teren, zakłócanie porządku i stosowanie przemocy wobec policjanta. Nie podał nazwisk zatrzymanych ani nie sprecyzował, kto usłyszał jakie zarzuty i ile. Jeden z policjantów pilnujących porządku przed debatą został popchnięty, a drugi - uderzony kijem. Z powodu demonstracji debata rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem.
W mediach społecznościowych pojawiły się filmy pokazujące, jak policjanci z pałkami próbują opanować tłum przed audytorium. Na jednym zdjęciu widać też policjanta z gazem pieprzowym. Rzecznik policji nie komentował zdjęć i filmów tłumacząc, że ich nie widział.
W kontrowersyjnej debacie wzięli udział były strateg prezydenta Donalda Trumpa Steve Bannon i konserwatywny komentator David Frum. Tematem była rola populizmu w polityce. Krytycy nawoływali organizatorów do odwołania debaty, która ich zdaniem umożliwiała Bannonowi promowanie swoich rasistowskich i antysemickich poglądów. Podczas debaty Bannon twierdził, że zwolennicy Trumpa nie są rasistami i mówił, że to właśnie populiści są prawdziwymi antyfaszystami, ponieważ faszyzm polega na uwielbianiu państwa. Zdaniem Fruma populizm nie powinien być antidotum na problemy liberalnej demokracji. Jego zdaniem Bannon i Trump używają słów, które mają budzić niechęć do Żydów, ciemnoskórych i imigrantów. Debata zakończyła się remisem.