Wiadomości kanadyjskie
Informacje i wydarzenia
Mary Wagner odpowiada na list polskich lekarzy katolickich
Napisał Andrzej KumorMary Wagner, która od grudnia przebywa w areszcie Vanier w miejscowości Milton pod Toronto, przysłała nam napisaną ołówkiem odpowiedź na list skierowany do niej oraz na ręce przedstawicieli władz kanadyjskich przez grupę polskich lekarzy katolickich.
W liście datowanym 9 stycznia 2018 r. Mary pisze:
Drodzy prof. Bogdan Chazan, dr Rybak, dr Moszczyńska–Kowalska, dr Rojek, dr Nitek
Pozdrawiam w blasku Epifanii,
Dziękuję bardzo za Wasz list z 17 grudnia, który dostałam dopiero niedawno od trzech różnych osób. Mieliśmy tutaj w Vanier opóźnienia w przekazywaniu poczty. Dziękuję za wszystko co napisaliście i za Wasze modlitwy, jestem bardzo zbudowana Waszymi wysiłkami podejmowanymi w obronie naszych najmniejszych braci i sióstr i zdumiona Waszą determinacją i troską o Kanadę. Niech Pan Bóg Was błogosławi za skierowanie Waszego listu do przedstawicieli władz kanadyjskich i naszych Biskupów, jak również do lekarzy zaangażowanych w zabijanie dzieci nienarodzonych. Dziękuję bardzo.
Modlę się za Polskę i Wasze starania ochrony dzieci niepełnosprawnych, niech Bóg da odwagę tym, którzy są władni objąć je opieką prawną. Modlę się również za Waszą koleżankę dr Agnieszkę Ph.D i jej dziecko oraz rodzinę.
Dotarły tutaj do mnie 3 kopie Waszego listu i proszę moich przyjaciół Małgorzatę i Andrzeja Kumor, aby przesłali ten list do Was. Mają piękną córkę Julię, która ma zespół Downa. Jest ich jedynym dzieckiem i źródłem wielkiej radości w ich życiu, jak również napełniła światłem życie innych osób.
Pozostając z wdzięcznością i we wspólnocie modlitwy
Mary
W Quebeku też może się porządnie zatrząść
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakMieszkańcy Kolumbii Brytyjskiej najczęściej zdają sobie sprawę z tego, że mieszkają w strefie zagrożeń sejsmicznych i może ich czekać jedno z największych trzęsień ziemi. W błogiej nieświadomości żyje natomiast większość osób ze wschodniej Kanady, a okazuje się, że ich problem też dotyczy – to druga strefa sejsmiczna. Z jednej z analiz opublikowanej kilka miesięcy temu wynika, że straty Montrealu w wypadku wystąpienia trzęsienia ziemi o sile 5,8 stopni w skali Richtera wynosiłyby 45 miliardów dolarów. Kataklizm o tej sile nawiedził miasto w 1732 roku. W tamtym czasie zostało zniszczonych 300 domów. Z kolei w luty, 1663 roku w regionie Charlevoix na północny-wschód od Quebec City miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 7 stopni. W 1992 roku u wybrzeży Nowej Fundlandii odnotowano wstrząsy podwodne o sile 7,2 stopnia w skali Richtera, które wywołały falę tsumani. Gdy ta doszła do brzegu, spowodowała śmierć 28 osób.
Każdego roku w Ontario i prowincjach położonych na wschód od nas stwierdza się około 450 trzęsień ziemi o umiarkowanej sile, ale mogą się zdarzyć i takie o sile 6-7 stopni w skali Richtera, mówi Maurice Lamontagne, sejsmolog z Geological Survey of Canada. Sprawa może być poważna, jako że w rejonach wschodnich narażonych na występowanie trzęsień ziemi, są położone trzy z największych miast kraju: Montreal, Ottawa i Quebec City. 2 i 4 stycznia w regionie Beaupre odnotowano dwa wstrząsy o sile 3,0 i 3,5 stopni w skali Richtera, które były odczuwalne w odległym o 40 kilometrów Quebec City.
Pierre Babinsky, rzecznik prasowy Insurance Bureau of Canada w Quebeku, mówi, że 85 proc. mieszkańców prowincji sądzi, że trzęsienie ziemi im nie zagraża. W okolicy Quebec City tylko 3 proc. mieszkańców ma wykupione ubezpieczenie od skutków trzęsień ziemi, w okolicy Montrealu – 4 proc., w Charlevoix – znacznie więcej (w tym regionie co jakiś czas zdarzają się odczuwalne wstrząsy). Dla porównania ubezpieczonych jest 65 proc. gospodarstw domowych w Kolumbii Brytjskiej. Biuro ubezpieczeń stara się podnosić świadomość mieszkańców Quebeku i objeżdża miasta z symulatorem, w którym można poczuć siłę znacznych wstrząsów. Dodatkowe ubezpieczenie od skutków trzęsień ziemi to dopłata rzędu 200 dol. rocznie.
Babinsky zapewnia, że sektor ubezpieczeniowy jest przygotowany na wypłaty odszkodowań związane z wystąpieniem wstrząsów o sile 9 stopni w skali Richtera w Kolumbii Brytyjskiej oraz 7 stopni w Quebeku.
Na wypadek trzęsienia ziemi firmy ubezpieczeniowe radzą: znać, które miejsca w domu są najbezpieczniejsze, uzgodnić z rodziną miejsce spotkania po kataklizmie oraz opracować plan działania w przypadku, gdy niektóre osoby są w pracy czy w szkole, układać ciężkie przedmioty na niższych półkach, zabezpieczać regały, lustra i meble na kółkach oraz przechowywać produkty chemiczne w bezpiecznym miejscu.
Trudeau mniej się podoba
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakJeszcze nigdy jak dotąd odsetek Kanadyjczyków, którzy nie lubią rządu premiera Trudeau, nie był tak duży. Według ostatnich badań przeprowadzonych pod koniec grudnia przez Nanos Research i Institute for Research on Public Policy opinie na temat poczynań premiera są podobne jak w przypadku Stephena Harpera przed ostatnimi wyborami. Liczba osób, które otwarcie mówią, że Trudeau i jego liberałowie rządzą źle, wzrosła do 39 proc. (rok temu było 33 proc., a w 2015 – 23 proc.). Nieetyczne postepowanie premiera i utrudnienia podatkowe dla małych przedsiębiorców najwyraźniej odbiły się na notowaniach liberałów, które z roku na rok spadają. Najwięcej przeciwników premiera stanowią mężczyźni, zwłaszcza w wieku 55 lat i starsi, mieszkający na preriach.
37 proc. ankietowanych uważa z kolei, że Trudeau i jego ekipa robią dobrą robotę lub raczej dobrą. Rok temu odsetek zwolenników rządu wynosił 43 proc., a w roku wyborów – czyli w 2015 – aż 60 proc. Większość respondentów uważa, że kraj zmierza e właściwym kierunku i cieszy się dobrą reputacją na arenie międzynarodowej. Trudeau jest też chwalony za relacje na linii Ottawa-prowincje.
Patrząc na dane historyczne, to wynik osiągnięty w grudniu 2017 roku jest bardzo podobny do wyniku konserwatystów z grudnia 2014. Justin Trudeau mógłby się zdziwić, że jest oceniany tak jak Stephen Harper pod koniec swoich rządów. Na początku ludzie wierzyli obietnicom, teraz dopadła ich szara rzeczywistość.
W badaniu telefonicznym wzięło udział 1000 Kanadyjczyków. Błąd statystyczny wynosi 3,1 proc.
Najpierw było zmniejszenie uprawnień pracowniczych, teraz przyszła kolej na podwyżki cen. W różnych Timach Hortonsach ostatnie wzrosły nieznacznie ceny różnych dań i ciastek. Jak się uważa jest to związane z narzuconą przez rząd Ontario podwyżką minimalnej stawki wynagrodzenia z 11,60 dolara za godzinę do 14 $ za godzinę. Firma twierdzi że podwyżki cen nie są jednak z tym związane. To normalne dostosowanie cen, które odbywa się na bieżąco - poinformował rzecznik korporacji w e-mailu przesłanym CBC News - składa się na to wiele różnych czynników.
W Timie Hortonsie w Toronto cena śniadania na bejglu wzrosła z 6,77 do 7. To samo stało się Markham.
Trzy największe banki kanadyjskie podniosły swoje oprocentowanie pięcioletnich pożyczek hipotecznych. Jak się oczekuje kolejne pójdą tą samą drogą. Royal Bank of Canada podniósł ogłaszane oficjalnie oprocentowanie stałej pięcioletniej pożyczki hipotecznej o 15 punktów procentowych do 5,14 procenta, chwilę potem Toronto Dominion Bank uczynił to samo, ustalając oprocentowanie na identycznym poziomie. Kolejne trzy banki kanadyjskie Scotiabank i Bank of Montreal wkrótce dołączą do wymienionych. Wszystko to związane jest sytuacją na rynku obligacji. Banki finansują swoje pożyczki hipoteczne z różnych źródeł, ale głównym jest sprzedaż obligacji, które są używane do zbierania funduszy, następnie pożyczanych osobom kupującą domy i innym. oprocentowanie na rynku obligacji systematycznie wzrasta Oprocentowanie pięcioletnich pożyczek hipotecznych to poprzeczka, która wpływa również na oprocentowanie innych instrumentów finansowych.Jak się powszechnie oczekuje niebawem będzie ono wzrastać.
Przegląd tygodnia, piątek 12 stycznia 2018
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakLokatorzy z marihuaną
Montreal Quebeccy właściciele domów i mieszkań pod wynajem szykują się na legalizacji marihuany (1 lipca) i robią wszystko, by zakazać lokatorom palenia narkotyku. Według prawa, które ma być przyjęte w prowincji, lokatorzy będą mogli rekreacyjnie używać marihuany w swoich mieszkaniach, ale nie wolno im będzie hodować konopi na własny użytek. Część właścicieli zaczęła jednak ostrzegać swoich lokatorów, że nie zgadza się na palenie marihuany w wyjmowanych mieszkaniach. Rzecznik prasowy Quebec Landlords Association wyjaśnia, że właściciele i zarządcy budynków starają się dopisywać aneksy do umów najmu mówiące o zakazie konsumpcji marihuany, która wiązałaby się z wydzielaniem dymu lub zapachu. Dodaje, że właściciele są zobowiązani do działania w interesie wszystkich najemców, a część z nich może sprzeciwiać się używania narkotyku w budynku ze względu na dzieci, własne zdrowie czy po prostu dobre samopoczucie w swoim lokalu.
Stowarzyszenie przeprowadziło ankietę wśród swoich członków i wynika z niej, że większość właścicieli spodziewa się skarg związanych z paleniem marihuany. Większość przyznała, że planuje zakazać palenia w budynkach.
Prowincyjne grupy broniące praw lokatorów wątpią, czy takie zakazy będą legalne. Pytają, jak miałyby być egzekwowane. Niektórzy uważają je za dyskryminację lokatorów. Uważają, że przecież płacą za mieszkanie i dbają o nie, skoro więc chcą palić marihuanę czy papierosy, właściciel nie może im tego zakazać.
Wojsko otworzyło bezdomnym zbrojownię
Toronto W sobotę wieczorem została otwarta noclegownia w Moss Park Armoury. Dzień wcześniej rząd federalny zezwolił władzom Toronto na otwarcie schroniska działającego całodobowo w okresie zimowym. Z początku miasto twierdziło, że nie zdąży wszystkiego przygotować przed poniedziałkiem, ale ostatecznie noclegownia zaczęła przyjmować potrzebujących już w sobotę o 7 wieczorem. Burmistrz John Tory powiedział tego dnia, że prace przyspieszono ze względu na mrozy i duże zapotrzebowanie.
Budynek arsenału w Moss Park jest własnością rządu federalnego. Przez dwa tygodnie potrzebujący będą mogli korzystać ze 100 łóżek. Otrzymają zestawy toaletowe, posiłki, będą mogli także skorzystać z pryszniców, a także z poradnictwa i pomocy w zakresie poszukiwania mieszkań.
Miasto zwiększyło liczbę miejsc w innych zimowych noclegowniach, w Better Living Centre do 200, a w Regent Park Community Centre o 80. Jeśli wszystkie dostępne miejsca w Toronto będą zajęte, Wellesley Community Centre pozostanie otwarte na noc. Ponadto osoby chcące się ogrzać mogą wchodzić do wszystkich budynków użyteczności publicznej w godzinach ich działania.
Mississauga Burmistrz Bonnie Crombie oraz radni miasta zapraszają wszystkich mieszkańców na doroczne noworoczne levee burmistrza w niedzielę 14 stycznia od godziny 01:30 do 4. po południu. Wcześniej od 10.00 będzie można za darmo pojeździć na łyżwach po Celebration Square. Levee to stara brytyjska tradycja, pozwala na bezpośredni kontakt społeczeństwa z władzą, niegdyś królewską i gubernatorską.
100 mln od anonimowego darczyńcy na zdrowie psychiczne
Napisał Andrzej KumorNajwiększy szpital psychiatryczny w Kanadzie otrzymał od anonimowej osoby jedną z największych dotacji z przeznaczeniem na badania nad leczeniem chorób które dotykają prawie 7 000 000 Kanadyjczyków. Prezes i dyrektor Centre for Addiction and Mental Health (CAMH) Dr. Catherine Zahn poinformowała o otrzymaniu kwoty 100 mln dol.- największej takiej dotacji przeznaczonej na badania nad zdrowiem psychicznym w historii Kanady. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni ofiarodawcy za zainwestowanie środków w dziedziny, które normalnie nie otrzymują hojnego finansowania - dodała pani dyrektor.
Będą uświadamiać pracowników
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPo wprowadzeniu przez rząd Ontario dwóch gwarantowanych płatnych dni chorobowych prowincyjne organizacje broniące praw pracowników rozpoczęły kampanie informacyjne. Decent Work and Health Network przygotowuje plakaty adresowane do pracowników oczekujących w poczekalniach na wizytę u lekarza. Grupa zamierza też rozmawiać z pracownikami służby zdrowia i tłumaczyć im, w jaki sposób powinni rozmawiać z pracownikami o ich prawach. Według zmienionego Employment Standards Act pracodawcy nie mogą też teraz wymagać od pracowników przedstawiania zaświadczenia lekarskiego o chorobie. Przewodniczący Decent Work and Health Network chwali rząd za tę decyzję i podkreśla, że do tej pory część pacjentów przychodziła tylko po zaświadczenia (nieraz musiała za nie płacić), blokując miejsca tym, którzy rzeczywiście potrzebowali wizyty.
Akcje edukacyjne dla lekarzy, pracowników służby zdrowia i liderów społeczności planuje też Workers' Action Centre. Osoby te miałyby potem przekazywać dalej informacje o zmianach w prawie. Rząd prowincji pracuje z kolei nad reklamami telewizyjnymi i ogłoszeniami, które trafią do mediów społecznościowych. 29 stycznia ministerstwo pracy zorganizuje również seminarium dotyczące urlopów na żądanie na Facebook Live. Ministerstwo zachęca do składania skarg na pracodawców nieprzestrzegających nowego prawa. Obiecuje, że wszystkie sprawy zostaną zbadane.
Naskarżyliśmy na USA
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakKanada złożyła skargę do Światowej Organizacji Handlu przeciwko cłom antydumpingowym nakładanym na nas przez Stany Zjednoczone. Dokumenty, które trafiły do WTO, zostały opublikowane w środę. Są opatrzone datą 20 grudnia. Kanada podaje prawie 200 przykładów stosowania przez USA wspomnianej praktyki wobec m.in. Chin, Indii, Brazylii i Unii Europejskiej. Kanada przywołuje zapisy z amerykańskich regulacji handlowych dotyczących na przykład kontroli eksportu czy ceł działających wstecz. Zdaniem Ottawy amerykańskie procedury są niezgodne z porozumieniem antydumpingowym WTO, porozumieniem w sprawie subsydiów i środków wyrównawczych, Układem Ogólnym w sprawie Taryf Celnych i Handlu oraz zasadom rozwiązywania sporów.
Amerykański przedstawiciel ds. handlu Robert Lighthizer nazwał kanadyjską skargę nieuzasadnionym atakiem na amerykański system. Stwierdził, że takie roszczenia tylko obniżają zaufanie do Kanady i budzą pytania, czy Ottawie rzeczywiście zależy na dobrych relacjach handlowych. Zdaniem Lighthizera Kanada działa przeciwko własnym obywatelom i przedsiębiorcom, a jeśli nawet wygra w WTO, to sama nic nie zyska. Zyskają tylko inne kraje.