Wciąż rośnie liczba nowych przypadków grypy, a szczyt sezonu – określanego przez ekspertów jako „niezwykły” – przypadnie najpewniej za kilka tygodni. Dr Michelle Murti z Public Health Ontario tłumaczy, ze sezon jest „niezwykły”, ponieważ nie dominuje w nim jeden szczep wirusa grypy, tylko dwa. Jeśli chodzi o wirusy typu A, to najpowszechniejszym jest H3N2, atakujący w dużej mierze osoby starsze. Do tego mamy wiele przypadków zarażenia wirusem typu B/ Yamagata, wywołującym przeważnie grypę o łagodniejszym przebiegu. Może również powodować zachorowania wśród osób starszych, ale w większości jest odpowiedzialny za infekcje u dzieci. W „normalnym” sezonie wirus typu A dominuje na początku, a jego aktywność spada po szczycie przypadającym na koniec grudnia lub styczeń. Następnie obserwuje się wzrost zachorowań na grypę typu B. W tym roku osoby z grypą B/Yamagata zaczęły się już zgłaszać do lekarzy jesienią.
Kanadyjska agencja zdrowia publicznego podała w swoim cotygodniowym raporcie FluWatch, że na dzień 30 grudnia w całym kraju potwierdzono laboratoryjnie 11 277 przypadków grypy. 70 proc. było wywołanych przez wirusa H3N2. Ponad 1000 chorych wymagało hospitalizacji, a 34 osoby zmarły. Dane mogą być jednak zaniżone, jako że część osób leczy się sama, czyli nie przechodzi testów, a do tego niektóre prowincje i terytoria nie zbierają danych dotyczących hospitalizacji z powodu grypy.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!