21 marca, w 7. rocznicę ustanowienia World Down Syndrome Day, dzień ten będzie obchodzony po raz pierwszy pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Jest więc szansa na to, by życie ludzi z zespołem Downa, czyli trisomią 21, czy też mongolizmem, znalazło się na moment w polu uwagi. Jest to grupa ludzi, wobec których dzisiaj najczęściej stosuje się eugenikę, zabijając w łonie matki. Z dostępnych danych wynika, że w roku 2002 usunięto 93 proc. płodów, u których podejrzewano zespół Downa.
Dlaczego? Brutalnie mówiąc, w zinfantylizowanym świecie lalki Barbie i Kena, nikt nie chce mieć “popsutych” dzieci. Chcemy mieć potomstwo ładne, słodkie i na gwarancji.
Tak przez minione dekady wbiła nam w mózgi nasza konsumpcyjna cywilizacja, która “naukowo” tłumaczy, że jesteśmy w stanie zrobić prawie wszystko; jesteśmy w stanie “poprawić” stworzenie i uszyć lepszego Frankensteina. Czasami to “poprawianie” oznacza zabijanie, no, ale zawsze są jakieś koszty.
W imię “lepszego” świata mordowali bolszewicy, w imię “lepszego” świata hitlerowcy wysyłali Żydów do gazu i w imię “lepszego” świata zabija się w łonie matek ludzi niepełnosprawnych.
Jedni robią to brutalnie, na chama, zasypują trupy wapnem w dołach, inni “technicznie” w gumowych rękawicach, jeszcze inni wkładają ssawkę do macicy.
Za tym wszystkim stoi jednak taka sama idea filozoficzna – uzurpowanie sobie prawa decydowania o życiu i śmierci i odsunięcie wartości cywilizacji chrześcijańskiej za zbędny balast; wiara, że jesteśmy w stanie przemodelować i przeprogramować człowieka, aby mógł realizować swój “pełny potencjał”.
Zapewne z zaplanowanym na 14 maja przyjazdem premiera Donalda Tuska do Kanady (mimo oficjalnego zapytania w biurze premiera nie otrzymaliśmy na ten temat żadnych wiadomości) główni aktorzy naszego tutejszego podwórka politycznego zaczęli apelować o "jedność". Było to szczególnie wyraźne podczas niedawnych obchodów "katyńsko-smoleńskich".
O to, by smoleńska katastrofa nie dzieliła, apelował w Brampton poseł do parlamentu federalnego Władysław Lizoń; z tym samym przesłaniem przemawiał w Toronto przed pomnikiem Katyńskim konsul generalny Marek Ciesielczuk czy ambasador Zenon Kosiniak-Kamysz w Ottawie.
Jakby się umówili... Wiadomo nie od dziś, że jedność dobra rzecz, i podziały nas tutaj tylko osłabiają, nie znaczy to jednak, że mamy pozostawać bierni wobec zła, zwłaszcza gdy to zło dotyczy kwestii dla kraju kluczowych, tam gdzie chodzi o siłę, powagę i szacunek dla Polski.
Niestety, w kwestii śledztwa w sprawie tragedii smoleńskiej wysocy rangą urzędnicy RP zachowują się ostatnio jak pijane zające, albo plotąc trzy po trzy, albo goniąc własny ogon zaprzeczeniami wcześniejszych wypowiedzi. Oddanie śledztwa Rosjanom i przeprowadzenie go po stronie polskiej w taki sposób i w takich warunkach, jak to miało miejsce, jest oznaką wielkiej słabości państwa.
Polska scena polityczna zawsze była denerwująca (patrząc i słuchając, wargi same się zgryzały), teraz jednak staje się wprost "psychiczna". Powodem są dwie wzajemnie się wykluczające wizje rządzenia. Sytuacja przypomina czasy przedrozbiorowe. Patrząc z góry, można by polskich polityków (tych, którym coś tam jeszcze się chce) podzielić na stronnictwo ugodowe i stronnictwo sanacyjne.
"Ugodowcy" uważają, że wyżej kija nie podskoczysz, Polska w obecnym układzie sił musi zrezygnować z samodzielności, jadą więc do "cara" z lennem i kłaniają się w hołdzie. Stronnictwo to uznało, że w tych realiach musimy być niemieckim przysiółkiem, a nasze sprawy i tak zostaną rozstrzygnięte przez neo-Ribbentropa z neo-Mołotowem. Oczywiście, w grupie tej jest sporo karierowiczów i konformistów, którzy tego rodzaju "wyższą" racją racjonalizują narodowe zaprzaństwo.
Przedstawiciele tego stronnictwa (premier Tusk) zarzucają drugiej stronie (podobnie jak to było w wieku XIX) brak realizmu, puste gesty i tradycyjnie polskie skłonności do beznadziejnego wymachiwania szabelką. Z tych pozycji oskarżają "sanacyjnych" o zdradę "interesu polskiego", który sami pojmują jako leżenie na plecach i przebieranie łapkami, w nadziei na smaczniejsze kąski z pańskiego stołu możnych sąsiadów.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…