To, co wybieramy, czyni nas tymi, którymi jesteśmy. Nic w tym szczególnego, wszakże pod warunkiem, że nie wybieramy źle.
Gorzej, gdy nie wiemy, czy nasze wybory są dobre, czy złe. Kiedy tego nie wiemy? Gdy poigramy sobie z naszą tożsamością. Tożsamość bowiem utrwalamy w działaniu, poprzez powszednie wybory, a następnie czyny, konfrontowani z konkretnymi wydarzeniami, jakimi częstuje nas codzienność, a które swój początek biorą w przeszłości.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!