„Gdy Polska uniezależnia się od obcych potęg, one chcą za wszelką cenę temu przeszkodzić.
Znajdują niestety w kraju zdrajców-targowiczan.”
Dzieje się, dzieje w polskiej polityce, co my, Pol-Canadole, obserwujemy z zainteresowanie. Jest co oglądać! Bo tutaj, w ustabilizowanej demokracji, każdy polityk zna doskonale swoje miejsce i trudno się dopatrzyć porywających zdarzeń. Co parę miesięcy powtarzają się porywające info, że np. quebecki Bombardier mimo kolejnych poprzednio zapewnień, znowu nie wywiąże się z umowy dotyczącej dostawy nowych tramwajów dla naszego TTC (po polsku MPK). Te, które miasto od nich wydusi w końcu, zawierają różne usterki i trzeba je zwracać do poprawki. Czy ten cały Bombardier, do cholery, to przedsiębiorstwo socjalistyczne? Bo że quebeckie, nie stanowi dostatecznego usprawiedliwienia. Ale czy można się tym podniecać?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!