Nie ma czegoś takiego jak fakty. Są tylko różne ich interpretacje.
Dziwny jest ten świat, śpiewał nasz bard Czesław Niemen. John Lennon w podobnym duchu również w piosence – gdyby wszyscy ludzie dobrej woli... wyrażał pragnienie naprawy niedoskonałego świata. Obaj już nie żyją, a ich życzenia nie zostały spełnione. Świat jak nie był doskonały, tak dalej nie jest. Podzielony jest wszak na ponad setkę państw, które swoje partykularne interesy realizują w sposób dla siebie (choć niekoniecznie dla innych) najkorzystniejszy. Stąd przepychanki między silniejszymi i słabszymi narodami. Ludzi dobrej woli jest więcej i próbują oni ten dziwny świat dla dobra wspólnego jakoś porządkować. Pomóc mają powoływane gremia ponadnarodowe, niejako nadrzędne parlamenty, na forum których wszelkie sporne kwestie rozstrzygane być mają przy pomocy dyplomacji bez potrzeby sięgania po broń i realizowania praw silniejszego. Po Pierwszej Wielkiej Wojnie, która miała być ostatnią, tak była okrutna, powstała Liga Narodów. Po Drugiej Wielkiej Wojnie Światowej, znacznie okrutniejszej od poprzedniej, powołano ONZ. Wprawdzie Trzecia Światowa przez ponad 70 lat nie wybuchła, ale parę razy było do niej blisko.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!