Zmarł kardynał Macharski, "mój" kardynał. Kiedyś mówiło się w Krakowie, że powinien był zostać prymasem Polski. Człowiek, który wielu ludziom pomagał. To za jego czasów Kuria dawała obrońców na procesach politycznych. Skromny, dogłębnie wykształcony, Odmówil współpracy z SB,
W roku 1992, gdy kard. Macharski miał 65 lat, zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy jelita grubego. Ponieważ duchowny odmówił chemioterapii, wydawało się, że nie ma żadnej szansy. Choroba jednak ustąpiła; podobno za przyczyną św. Faustyny.
Co ciekawe, jego ojciec przed wojną był właścicielem znanej krakowskiej restauracji "Hawełka". Chodził do tego samego gimnazjum co prezydent Duda - Sobieskiego w Krakowie - szkoły, którą mnie również udało się skończyć :)
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!