Hydrze wciąż chytrze
odrastają głowy – brzydsze.
„Widmo krąży po Europie...”. Kto z czytelników zgadnie lub pamięta, z jakiego wiekopomnego dzieła pochodzi ten cytat? Tak, to są pierwsze słowa „Manifestu komunistycznego” niemieckiego Żyda Karola Marksa, który jednak na stare lata upodobał sobie Anglię i jest pochowany w Londynie.
W połowie dziewiętnastego wieku czarno-brodaty, jak nie przymierzając dzisiejsi islamscy ajatollachowie, w końcu też Semici i jak oni nawiedzony, widocznie nie czuł się dobrze pod prusko-bismarckowskim drylem i Kulturkampfem rodzącego się niemieckiego nacjonalizmu. Potrafił przewidywać przyszłość? Mądrala. Poza wspomnianym manifestem, dzieło swojego życia, „Kapitał”, stworzył już chyba (?) w Anglii. Stał się on biblią, żeby nie powiedzieć koranem, rodzących się ruchów socjalistycznych. Kierunkiem rozwoju myśli (niestety) w drodze do utopii.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!