Kowalstwo profesja zacna, wszelako wymagająca ponadprzeciętnie. Weźmy jeden tylko element: albo kowal wie, co i kiedy na kowadło położyć, oraz jak długo i mocno młotem uderzać, albo kowalem nie jest.
Ilmarien kowalem był z dziada pradziada. Co ważne, był też Finem. Każdy wie, że Finowie różnią się od wszystkich innych nacji, ale nie wszystkim znana jest niezwykle oryginalna cecha fińskiego charakteru, tożsama z takąż samą cechą jedynie u Węgrów i Polaków. Mianowicie, gdy któryś z przedstawicieli trzech wymienionych narodów spostrzeże napis „ciągnąć”, na czymkolwiek by owego napisu nie wykonano, wtedy tak długo pcha, póki tego czegoś nie przepchnie. I że dopiero przepchnąwszy, czegokolwiek by nie pchał, pracą swą mocno sponiewierany, wręcz upodlony, ze wstrętem odwraca wzrok od pustej już butelki.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!