Złapałem pociąg "Polonez" w środę i dojechałem do Brześcia, gdzie przenocowałem w hotelu na dworcu. Następnego dnia pojechałem nowoczesnym, wygodnym pociągiem do Mińska, gdzie już był inna pogoda, choć słonecznie, ale wiatr, chłodno i wszyscy chodzą w kurtkach. Drzewa nadal zielone, a za kilka dni ma być zimniej.
Pytanie, czy nadchodząca zima będzie bardzo mroźna, a po niej mają ruszyć Chińczycy na Rosję.
Wiadomo od lat, że średnia temperatura roku jest podobna, a jak wiemy, mieliśmy bardzo gorące lato.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!