Dawno, dawno temu za siedmioma górami i siedmioma lasami na tzw. obecnie Bliskim Wschodzie rozkwitały bogate cywilizacje.
W Europie w tym czasie panoszyli się Celtowie, blondyni o niebieskich oczach i jasnej, często piegowatej cerze oraz raczej korpulentnej budowie. Mimo swej waleczności (zadziorności?) nie umieli się zjednoczyć i przeciwstawić napływowi z północy Germanów i ze wschodu Słowian. Ulegli też – bo kto jej się kiedyś mógł oprzeć – potędze Rzymu. Roma locuta, causa finita. W tym wypadku zostali zdominowani politycznie, ale nie "rasowo". Dzielny wódz Gallów, komiksowy Asterix, korpulentny blondyn, długo opierał się ciemnowłosym legionistom.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!