Zdaje się, że w niedzielę odbyły się wybory samorządowe, albo odbędą się w najbliższych dniach. W każdym bądź razie oby jak najszybciej była za nami ta "demokratyczna procedura". Bo pożytek z niej żaden i nie tylko kosztuje, ale i jest niebezpieczna.
Niebezpieczna, bo przecież władza na każdym szczeblu to zorganizowana grupa przestępcza. A niech z jakichś powodów w Komitecie Wojewódzkim zapadnie decyzja, żeby np. sitwę w mieścinie, w której mieszkam, rozpędzić przy pomocy policji, niezależnej prokuratury, niezawisłych sądów i zastąpić inną sitwą. Gdybym wziął udział w głosowaniu, mógłbym zostać skazany za pomoc w organizowaniu grupy przestępczej czy za coś podobnego. Tych, co siedzą na państwowym, nie zamkną, bo wiadomo, kruk krukowi oka nie wykole, a z takim jak ja sąd raz dwa się uwinie. A miejsce w więzieniu się znajdzie, choćby morderca musiał czekać na odsiedzenie wyroku w swoim domku.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!