Sytuacja na rynku pracy w krajach Unii, gdzie wyemigrowało 3 mln rodaków, znacznie się pogorszyła. To spowodowało, że zaczęto się rozglądać za możliwością zatrudnienia w USA lub w Kanadzie. Na kanadyjskim rynku pracy jest zapotrzebowanie na pracowników, ale w określonych zawodach.
Gdyby rzeczywiście Kanada cierpiała na niedobór pracowników, mogłaby rekrutację przeprowadzić sprawnie, szybko, bez narażania przybyszów na wielkie koszty. Wystarczyło wysłać przedstawicieli firm, którzy zawarliby umowy o pracę na minimum trzy lata w zamian za refundację kosztów przelotu, jednocześnie wpłacając zaliczki na wynajęcie mieszkań w pobliżu miejsca pracy, a nawet udzielając pomocy w znalezieniu mieszkania.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!