W przaśnych czasach PRL-u dostęp do materiałów niezależnie od ich rodzaju, wartości poznawczej, czy też możliwej klasyfikacji etycznej był jednakowo trudny. Oczywiście literaturę dla dzieci oraz młodzieży można było nabyć bez większego problemu, za to już odtwarzanie filmów technicznie realne było tylko pod kontrolą dorosłych.
TVP długo miała jeden lub dwa kanały z ostro cenzurowanym programem, czasopisma były ograniczone w treści i szare w formie graficznej, o Internecie natomiast w ogóle nie było mowy.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!