Śledząc amerykańskie kanały informacyjne, można odnieść wrażenie, że w USA mówi się za szybko i za szybko blednie zainteresowanie teraźniejszością. Na różne sposoby można oceniać ten pęd czy pogoń za informacją, ale godzi się przyznać, że z tamtej perspektywy łatwiej pojąć, w jakim punkcie historii jesteśmy.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!