Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ugrała, co tam miała ugrać, więc swobodnie, bez nerwowych oddechów na szyjach, możemy sobie pogadać o jałmużnie – Czymżeż innym jak nie jałmużną jest bowiem przeznaczanie części wypracowanego dochodu na biednych? Jałmużna jest w naszej cywilizacji łacińskiej obowiązkiem każdego uczciwego człowieka. Bez niej nie ma nieba; każdy powinien w niej uczestniczyć, bo w ten sposób "kupić" możemy oceany zasług, zwłaszcza gdy dajemy z serca, a nasz grosz jest wdowi.
To powiedziawszy, pamiętać trzeba, że Pan Bóg dał nam rozum i nie powinniśmy dawać jałmużny nieroztropnie. Czasem takim bezmyślnym wsparciem "na odwal się" można uczynić więcej szkody niż pożytku. Świat pełen jest najprzeróżniejszych naciągaczy – hien żerujących na dobrym sercu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!