Ponieważ w nowy rok wchodzę tym razem zupełnie z biegu, podsumowania jakoś mi nie wychodzą. Patrząc jednak z grubsza, kilka politycznych spraw ubiegłego roku uznać trzeba za bardzo ciekawe.
1. Sukcesy rosyjskiej dyplomacji. Między innymi im właśnie prezydent Syrii zawdzięcza wciąż stołek. W Syrii trwa coś na kształt wojny zastępczej, jakie znane były w czasach dominacji doktryny MAD. Z jednej strony konglomerat interesów: Izraela wspieranego przez USA, Al-Kaidy, Arabii Saudyjskiej (która w Boxing Day kupiła w USA "na potrzeby własne" kilkanaście tysięcy pocisków przeciwczołgowych TOW wystrzeliwanych z ręcznych wyrzutni), z drugiej czekista Putin, Chiny i Iran. Moskwa nie dała się wciągnąć do global-zagrody trans-elit, budujących jeden system.
Polub "Gońca" na fejsbuku!
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!