Obserwując sukcesy takich autorów, jak Jack Fleming, który na podstawie swoich doświadczeń, jako agenta brytyjskiego wywiadu, napisał scenariusze do filmów z Jamesem Bondem, agentem 007, postanowiłem dzisiaj sięgnąć do tego samego tematu. Aczkolwiek nigdy oficjalnie żadnym agentem żadnego wywiadu nie byłem, ale inne wywiady, PRL-owski, amerykański i kto wie jeszcze jaki, za niebezpiecznego agenta mnie uważały.
Wszystko zaczęło się z powodu mojego zaciekawienia życiem na "Zachodzie" i patriotycznym powrotem do Polski, ze Szwecji, w roku 1961 wbrew przekonaniom UB (Urzędu Bezpieczeństwa), że do PRL wracają jedynie agenci kapitalizmu z zadaniem rozbicia przodującego socjalistycznego systemu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!