Wygląda na to, że wojna religijna z chrześcijanami w Afryce trwa w najlepsze, a reakcja cywilizowanego świata jest przytłumiona. O ile zamachy terrorystyczne na meczet w Montrealu, a niedawno w Christchurch, w Nowej Zelandii spotkały się z powszechnym oburzeniem o tyle zamachy terrorystyczne na kościoły na Filipinach czy w Afryce przechodzą przez strumień medialny jako informacje drugiej albo trzeciej kategorii. Wygląda na to, że zamordować w meczecie jest „gorzej”, niż zamordować w kościele katolika. W związku z zamachem dokonanym w Nowej Zelandii premier Kanady zaapelował o wyrażenie współczucia, a na znak żałoby zdjęto ogłoszenia rządowe z Facebooka i Google’a; premier rozmawiał też z przedstawicielami społeczności islamskiej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!