Od czasu do czasu słucham Jordana Petersona “naszego” profesora z Uniwersytetu Torontońskiego, który stał się niesamowicie sławny po tym jak postawił się dyktatowi politycznej poprawności. Peterson, który ostatnio „wydał książkę o tym jak żyć”, mówi rzeczy oczywiste i banalne. Jednak, jak to kiedyś zauważył mój profesor od logiki, rzeczy banalne nie zawsze są trywialne, a więc Peterson mówi rzeczy, które nie są trywialne. Jednym z takich twierdzeń jest to, że to odpowiedzialność nadaje sens życiu; tymczasem nasza dzisiejsza kultura i ta masowa i ta oświatowa podkreśla przede wszystkim tak zwaną samorealizację, spełnienie się, czyli mamy sami siebie wynagradzać, mamy „mieć karierę” i przyjemności, po to żeby było nam dobrze; cały nacisk położony jest na nas samych.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!