I znów grudzień; i znów nasze smutne rocznice - starć na Wybrzeżu w 70. roku i ogłoszenia stanu wojennego. Wypadki te, w miarę, jak dojrzewają kolejne pokolenia odchodzą zastygłe na kartach historii, gasną w pamięci ludzi, jak wszystkie wydarzenia ważne i żywe dla danego pokolenia.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy na tamte emocje, nadzieje trudno nie oprzeć się wrażeniu wykorzystania aspiracji ludzi w celu walki politycznej, frakcyjnej. Choć jednak w następstwie Grudnia przyszła epoka Gierka, podczas której Polakom nieco ulżyło, można było wyjeżdżać na saksy, zarobić, sprowadzono nowe technologie, budowano fabryki po ulicach zaczęły jeździć małe fiaty...
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!