A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...

        Będąc 8 listopada w Kielcach razem z Grzegorzem Waśniewskim – komendantem Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego w Kanadzie – zostałem zaproszony przez dyrektora tamtejszego Wojewódzkiego Domu Kultury pana Jarosława Machnickiego do jego gabinetu. Zobaczyliśmy tam jako pierwsi dopiero co przywiezione z odlewni popiersie Marszałka,  które miało stanąć na kominku w sali balowej 5 grudnia br., w 150. rocznicę Jego urodzin. Zostaliśmy wtedy zaproszeni na tę uroczystość. Grzegorz musiał wracać do domu, ale za mną chodziła uporczywie myśl, aby w tej uroczystości wziąć udział i jego także reprezentować. A ponieważ w stolicy, gdzie mieszkam, nie było żadnej publicznej ceremonii złożenia kwiatów w tym tak pamiętnym dniu (mimo dwóch pomników: przy placu Jego imienia i przed Belwederem), postanowiłem skorzystać z zaproszenia i w gronie kieleckich przyjaciół (panów Ludwikowskiego, Tyszlera i Witkowskiego) przeżyć ten wzruszający wieczór.

piątek, 05 styczeń 2018 00:00

Listy z nr. 1/2017

Kochana Redakcjo! Witam!          – Cudna wiadomość z Watykanu, którą mam przed sobą i pragnę się nią podzielić.          U schyłku odchodzącego starego roku Ojciec Święty Franciszek uznał Dekret o Beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zbadano 37 dzieł naszego Kardynała Tysiąclecia i w ten sposób pierwszy etap procesu beatyfikacyjnego został zakończony pozytywnie! Teraz trzeba cudu uzdrowienia, by proces beatyfikacji szedł dalej.          Dwa słowa jeszcze o historii szopki, to wciąż na czasie. Pierwszą szopkę zbudował w 1223 roku święty Franciszek we włoskim mieście Greccia, w tym roku w Asyżu w żłóbku zbudowanym z 445 łusek po nabojach ojcowie franciszkanie umieścili figurę Dzieciątka Jezus na…
czwartek, 04 styczeń 2018 23:46

Wszędzie tylko ta elektryka

Napisane przez

       Nowy Rok, nowy krok, czyli milowymi krokami zbliża się międzynarodowa wystawa samochodowa w Toronto i już zaczynają się różne imprezy z nią związane. Canadian International Auto Show otworzy swe podwoje w lutym, od 16 do 25, jak zwykle w Metro Toronto Convention Center. 

        Podczas wystawy zawsze jest wiele atrakcji, ale tegoroczna oferować będzie nie lada gratkę, otóż będzie można samemu przetestować samochód elektryczny, o ile tylko chętny będzie posiadał ważne prawo jazdy i liczył więcej niż 21 wiosen. Ośmiu producentów samochodów elektrycznych: Nissan, BMW Fiat-Chrysler, Honda, Mercedes Benz, Mitsubishi, Hyundai oraz Volvo, będzie prezentowało swoje najnowsze modele, czyli nissan leaf, BMW i3, chevrolet volt i bolt. Wszystko to w tak zwanej strefie iEvolution. Tak w budynku północnym, jak i południowym centrum zjazdowego zostaną wydzielone sekcje, gdzie można będzie zasiąść za kierownicą elektrycznego auta i zobaczyć, jak się je czuje pod nogą. 

        Andrzej Kumor: Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, podobnie jak rok temu byłem pod wrażeniem aniołów na Pana wystawie. Proszę opowiedzieć, skąd inspiracje? Czy to  są ikony? Bo ikona to jest Matka Boska z Dzieciątkiem? 

        Wojciech Strahl: To są też ikony, bo w tradycji Kościoła ortodoksyjnego jest też bardzo ważna ikona Bożego Narodzenia. 

        Z tym że ta ikona całkowicie inaczej traktuje Boże Narodzenie niż obrazy w tradycji zachodniej naszego Kościoła. Tam jest przedstawione na jednej ikonie całe życie Jezusa Chrystusa; ikona Bożego Narodzenia jest podzielona na trzy sfery. 

        Omawiając ją od góry, horyzontalnie, to pierwsza sfera to jest sfera prorocza i w tej proroczej sferze zawsze jest gwiazda w centralnym miejscu, przeważnie czteroramienna albo ośmioramienna, aniołowie, którzy wychwalają Boga, oraz Trzej Królowie, którzy dążą za gwiazdą do groty betlejemskiej złożyć dary, złoto, mirrę i kadzidło. 

czwartek, 04 styczeń 2018 23:18

NOWY ROK 2018

Napisane przez

EmbaloNa wstępie życzę Państwu wspaniałego Nowego Roku. 

        Z początkiem 2018 roku oczekujemy na Polaków, którzy złożą podanie o kanadyjską wizę pracy w programie International Experience Canada. 

        Każdego roku kilkuset młodych obywateli Polski przylatuje do Kanady, by zdobyć kanadyjskie doświadczenie zawodowe, podszkolić język oraz zwiedzić kraj. Wielu uczestników programu pozostaje dłużej, przedłużając autoryzację pracy lub ubiegając się o pobyt stały w jednym z możliwych programów. 

        Moja mała dygresja na temat szans  na stałą emigrację jest taka, że często szansę uzyskania pobytu stałego są utracone ze względu na słabą znajomość lub brak znajomości języka angielskiego lub francuskiego. Moja także mała noworoczna rada jest taka, by uczestnicy programu IEC od początku wykorzystali możliwości, jakie otwiera udział w programie i uzyskanie wizy pracy. Na przykład szukali zatrudnienia w kwalifikujących się zawodach i formach, które mogą zasponsorować pracowników zagranicznych.

        Dla przypomnienia, osoby, które starają się o pobyt stały w programie łączenia rodzin (małżeństwo i konkubinat), składając wniosek na terenie Kanady, mają nadal przywilej ubiegania się o wizę pracy. 

        Program wizy pracy jest odnowiony w roku 2018. Warunkiem jest wspólne zamieszkiwanie ze swoim sponsorem (mąż, konkubent) oraz posiadanie legalnego statusu w Kanadzie. Uwaga, w programie łączenia rodzin nie jest wymagana znajomość języka angielskiego czy jakikolwiek egzamin językowy. Często zadajecie mi takie pytania. Znajomość języka jest potrzebna jedynie w programach ekonomicznych.

        Następnie, osoby, które chcą zasponsorować rodziców, powinny już rejestrować swoje zgłoszenie. Kandydaci-sponsorzy są bowiem przyjmowani jedynie do dnia 1 lutego bieżącego roku. Po tym terminie szansa na zasponsorowanie rodzica przepada i aż do początku roku 2019. Zasady sponsorowania rodziców zmieniły się bardzo, ponieważ to rząd losuje miejsca dla sponsorów, a zatem nie ma pewności, czy kandydat na sponsora rodzica/rodziców zostanie wylosowany. Miejsc bowiem dla rodziców brakuje, jest o wiele więcej chętnych niż miejsc w puli rocznej. I oczywiście przed wysłaniem zgłoszenia kandydatury, warto sprawdzić jakie są wymogi dla sponsorów, przede wszystkim finansowe. W przypadku sponsorowania rodziców musi być wykazany relatywnie wysoki dochód w ostatnich latach.

Izabela Embalo

Licencjonowany doradca imigracyjny

Kanada

        OSOBY ZAINTERESOWANE  KANADYJSKĄ WIZA LUB EMIGRACJA DO KANADY PROSIMY O KONTAKT:

416-5152022  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

www.emigracjakanada.net

Numer 1/2018 (5 - 11 stycznia 2018)

czwartek, 04 styczeń 2018 23:05

SPALENI SKRZYDŁEM ANTYCHRYSTA (45)

Napisane przez

AntczakWojciech        – Pamiętaj Franek, że nawet na największego „kozaka” przychodzi kiedyś kryska... – jak na „Matyska”... A pamiętasz w Anglii, pamiętasz tego Czecha, jak mu tam było, zapomniałem... Chodził jak struty i chlał na umór, płacząc, że zginie nad Kanałem. I co?! I wykukał sobie!... Grunt to nie pękać! „Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś to nie było!” – „Mały Franek” zakończył tym dziwacznym powiedzonkiem zasłyszanym jeszcze gdzieś we wczesnej młodości.

        Lada moment wydany zostanie rozkaz zajęcia swoich miejsc w maszynach. Zahuczą włączone silniki i zacznie się ich rozgrzewanie. Załoga kapitana „Dablju-Dablju” [„W-W” – od Wiesław Witczak, nie do wymówienia poprawnie przez Anglików] czekała na rozkaz zajęcia miejsc w swoim halifaksie. Brakowało tylko nawigatora, plutonowego Skotnickiego.

        – Czy któryś z was nie widział Janusza? 

        – Był przed chwilą koło kantyny, panie kapitanie – odpowiedział mechanik pokładowy Walendowski.

        – Jasna cholera! – zaklął kapitan Witczak i ruszył w stronę baraków. 

        Skotnicki, jak gdyby nigdy nic, siedział przy jednym ze stolików, na którym stała szklanka do połowy wypełniona alkoholem o barwie miodu. Siedział nieruchomo wpatrzony nieprzytomnym wzrokiem w blat, a słońce wpadające przez okno rozświetlało tę szklankę. Wokół głowy plutonowego była jakaś taka, jakby nadnaturalna poświata.

Tim Hortons podniósł płace, odebrał przerwy

Cobourg Pracownicy Tima Hortonsa w Cobourgu, Ont. (około 115 kilometrów na wschód od Toronto) mówią, że nakazano im podpisanie dokumentu informującego ich o utracie płatnych przerw, dodatków do pensji i innych przywilejów, co ma być następstwem podniesienia przez prowincję minimalnej stawki godzinowej. Właścicielami kawiarni w Cobourgu są syn i córka założycieli sieci Rona Joyce’a i Tima Hortona – Ron Joyce Jr. i Jeri-Lynn Horton-Joyce.

        W dokumencie można przeczytać, że „przerwy nie będą już płatne. Pracownicy 9-godzinnej zmiany będą otrzymywali wynagrodzenie za 8 godzin i 20 minut. Zmiany są konieczne po podniesieniu płacy minimalnej oraz braku wsparcia finansowego ze strony rządu i centrali sieci”. Praca osób nienależących do związku zawodowego jest regulowana przez prowincyjny Employment Standards Act. Na mocy przepisów pracownik jest uprawniony tylko do przerw na posiłki, a przerwy te są niepłatne, chyba że umowa stwierdza inaczej.

        Dalej pracownicy dowiadują się, że ci z minimum 5-letnim stażem będą musieli pokrywać 50 proc. kosztów benefitów, a ci, którzy pracują w Hortonsie od 6 miesięcy do 5 lat – 75 proc. Do tej pory pracodawca pokrywał wszystko. Pracownicy tracą też premie za pracę w swoje urodziny lub za pracę przez 6 miesięcy bez żadnego dnia zwolnienia chorobowego.

        Pracownicy wypowiadają się anonimowo z obawy przed zwolnieniem. Pojawiają się głosy, że pracodawca próbuje ich ukarać, podczas gdy rząd stara się zapewnić im lepszy byt. Jeden z pracowników skarży się, że według nowych zasad wynagradzania, mimo że będzie dostawał 14 dol. za godzinę, to i tak zarobi o 51 dol. mniej na dwa tygodnie. Dodaje, że o podwyżkę płacy minimalnej nie prosił.

 

 

Bank centralny ostrzega przed wyższą stawką

Ottawa Podwyżki płac minimalnych mogą kosztować kanadyjską gospodarkę nawet 60 000 miejsc pracy, przewiduje bank centralny w swoim najnowszym raporcie. 1 stycznia minimalną stawkę godzinową z 11,60 do 14 dol. za godzinę podniosło Ontario, poza tym w ciągu najbliższych 12 miesięcy zmiany nastąpią również w Albercie, Quebecu i na Wyspie Księcia Edwarda. Część ekonomistów próbuje przekonywać niechętnych zmianom przedsiębiorców, że lepiej zarabiający pracownicy przyczyniają się do rozwoju gospodarki, a do tego zmniejszamy różnice dochodów między najsłabiej a najlepiej zarabiającymi.

        Farmer Kevin Howe z Howe Family Farms w Aylmer, Ont., mówi, że już teraz planuje mniejsze zasiewy, a i tak obawia się, że nie będzie potrzebował tylu pracowników co do tej pory, bo klienci nie będą chcieli płacić więcej za jego produkty. Tłumaczy, że przecież musi jakoś pokryć koszty rosnących płac. W poprzednich latach do zbierania truskawek przyjmował nawet 400 osób, ale teraz obszar uprawy zmniejsza o 30 proc. Jego rodzina zajmuje się rolnictwem od pięciu pokoleń.

        Dla ontaryjskiego pracownika, który jeszcze tydzień temu pracował za minimum, podwyżka oznacza o 2,40 dol. więcej za godzinę, czyli o 96 dol. więcej tygodniowo (w przypadku pracy na pełny etat) i o prawie 5000 dol. więcej w ciągu roku. Bank zauważa, że niewielkie podwyżki mogą też dostać ci, którzy do tej pory zarabiali nieco więcej niż stawka minimalna. W ten sposób statystycznie zmiany odczuje prawie jeden Kanadyjczyk na sześciu pracujących.

        Bazując na jednym z modeli obliczeniowych używanych przez bank centralny, liczba miejsc na koniec 2018 roku pracy może być o 60 000 mniejsza, niż gdyby podwyżek nie wprowadzono. Inne modele bankowe sugerują straty od 30 000 nawet do 136 000 utraconych miejsc pracy. Jakkolwiek by liczyć, wynik jest taki sam – przynajmniej w krótkiej perspektywie czasowej rynek pracy skurczy się. Poszkodowani mogą być przede wszystkim ludzie młodzi i ci, którzy pracują za minimum. Gdy stracą pracę, mogą mieć problemy ze znalezieniem kolejnej.

        Bank centralny zauważa, że nie tylko rynek pracy odczuje wzrost płac minimalnych. Wzrośnie inflacja, według prognoz o 0,1 proc. (przyrost inflacji w skali roku związany jedynie ze wzrostem minimalnych wynagrodzeń).

czwartek, 04 styczeń 2018 15:10

Plan pracy na rok 2018

Napisane przez

Czym będą się zajmować radni Mississaugi w 2018 roku? Na pierwszy plan wysuwa się klika spraw.

Zacznie się budowa kolejki LRT wzdłuż Hurontario, przy nowej trasie ma też powstać 20 wieżowców. Obecny budżet na LRT wynosi 1,4 miliarda dolarów, jednak szanse na zmieszczenie się w tej kwocie są praktycznie żadne. W regionie Waterloo budowa systemu transportowego ION przekroczyła budżet o 50 milionów dol., przy czym koszty dalej rosną. W Calgary linia West LRT kosztowała ostatecznie 1,4 miliarda, mimo że na początku mówiono o 700 milionach. W ubiegłym roku radni Mississaugi przeznaczyli 53 miliony na wykonanie dodatkowych prac mających na celu ulepszenie infrastruktury wzdłuż trasy nowej kolejki. Do tego wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, kto będzie płacił za utrzymanie i obsługę linii.

Na wieść o LRT deweloperzy zaczęli wykupować działki wzdłuż Hurontario.Starsze budynki będą znikać w gąszczu szkalnych wieżowców. Rodzi to szereg pytań o przystępność mieszkań. Ceany najmu z pewnością pójdą w górę, tak że tańszych lokali będzie coraz mniej. Radni przyjęli niedawno strategię, która ma na celu tworzenie możliwości mieszkaniowych dla klasy średniej. Zawarto w niej zalecenia dotyczące opracowania przepisów dotyczących rozbiórek i budowy nowych lokali w miejscu zburzonych czy powstania programów dopłat do tworzenia dodatkowych lokali mieszkaniowych.

Szykuje się też przebudowa mariny w Port Credit. W 2016 roku Canada Lands Corporation (CLC) przedstawiła swój plan zagospodarowania tego terenu. Do rozwiązania jest jeszcze jedna kwestia – kto zapłaci za 60-milionowy projekt? Część radnych jest przeciwna projektowi i twierdzi, że podatnicy nie powinni płacić za luksusowy „yacht club”.

Kolejnym projektem, o którym pewnie jeszcze nie raz usłyszymy, jest budowa węzła transportowego przy lotnisku Pearsona. Pomysł wyszedł od Greater Toronto Airports Authority. Z terminala miałyby korzystać pociągi, LRT i regionalne autobusy. Realizacja przedsięwzięcia będzie wymagała współpracy wszystkich szczebli rządu, również władz Mississaugi, które niespecjalnie lubią się z GTAA.

Do tego dochodzą wybory w regionie Peel. Mieszkańcy po raz pierwszy wybiorą przewodniczącego rady regionalnej.

Najcenniejsza dla katolików relikwia św. Franciszka Ksawerego – jego prawa ręka, którą ochrzcił dziesiątki tysięcy nawróconych – przyjechała do Kanady. Rozpoczęła peregrynację po kraju w środę w Quebec City. Trafi do 14 innych miast, m.in. do Antigonish, N.S., gdzie mieści się St. Francis Xavier University. Zobaczy ją około 75 000 Kanadyjczyków.
Relikwia jest przewożona w wyściełanej torbie, a jej strażnikiem jest D'Arcy Murphy. Organizatorzy w obawie przed zaginięciem cennego bagażu zdecydowali, że poleci samolotem jako bagaż kabinowy. Torba nie mieści się jednak do schowków nad fotelami, dlatego też ramię świętego podróżuje na własnym siedzeniu. Jest ubezpieczone od zniszczenia lub kradzieży na nieujawnioną kwotę.
Relikwia jest przechowywana w rzymskim kościele Il Gesu. Opuściła to miejsce tylko pięć razy, w Kanadzie będzie po raz pierwszy. Św. Franciszek Ksawery zmarł w 1552 roku niedaleko Chin, a jego ciało nie uległo rozkładowi. Na życzenie generała jezuitów w 1614 roku prawe ramię świętego zostało sprowadzone do Rzymu. Reszta ciała spoczęła w Goa w Indiach. Ramię św. Franciszka Ksawerego będzie wystawione również w Mississaudze, gdzie zobaczy je 12 000 Kanadyjczyków pochodzących z Goa.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.