farolwebad1

A+ A A-

Zredagowany przy dużym „wkładzie kanadyjskim” Compact – porozumienie na temat migracji – już niedługo odczujemy na własnym grzbiecie; Kanada zwiększa znacząco i nieobliczalnie (to znaczy bez możliwości dokładnego wyliczenia)  liczbę przyjmowanych imigrantów, a większość z nich ląduje ostatecznie tu u nas, i tutaj korzysta ze szpitali i wszelkich innych usług socjalnych. 

Opublikowano w Andrzej Kumor
czwartek, 10 styczeń 2019 12:29

Destrukcja: świat, jaki znamy ma zniknąć

        Dariusz Rozwadowski jest autorem książki „Marksizm kulturowy”. Jarosław Faliński przedstawia rozmowę z autorem na falach telewizji wRealu24

- Jeżeli chodzi o instytucje, to należy zacząć od instytucji międzynarodowych, ponieważ mają one zasadniczy, kluczowy wpływ na tworzenie prawa. I te instytucje zostały przez 50 minionych lat – poczynając od 1968 r. – znacząco przekształcone; można powiedzieć, opanowane przez ideologię marksizmu - to przede wszystkim Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska 

        Punktem zwrotnym był rok 1968. Wówczas w wyniku niepowodzenia rewolucji kontrkulturowej marksiści porzucili przemoc i rozwiązania siłowe na rzecz pokojowej rewolucji.

Opublikowano w Wywiady
czwartek, 10 styczeń 2019 10:11

Zły omen: Ustawa 447 i ambasador Mosbacher

NiemczykJanusz        Ustawa 447 kongresu USA jest ustawą WYTRYCHEM. Ustawę tą rząd USA interpretuje z korzyścią dla siebie i za pomocą tej ustawy może wymuszać tak indywidualne, jak i szerokie ustępstwa gospodarcze Polski na rzecz USA i Izraela.

        Ustawa o numerze 447 została uchwalona przez kongres USA w kwietniu 2018 roku i w potocznym rozumieniu jej zadaniem jest wymuszenie na Polsce wypłacenie Izraelowi i środowiskom żydowskim pieniędzy za tak zwane mienie bezspadkowe po zabitych i zmarłych w czasie drugiej wojny światowej na terenie Polski Żydach. Ale nie tylko to ma na celu Ustawa 447. Ustawa ta ma dopilnować by na terenie Polski nie miał miejsce antysemityzm, czy to spontaniczny, czy tez tolerowany przez państwo Polskie.

 Konsekwencją tej ustawy jest to, że rząd amerykański musi co roku dać sprawozdanie do kongresu USA z wykonania przepisów tej ustawy. W taki to sposób interpretacja tej ustawy przedstawiana jest Polakom. W konsekwencji tej ustawy rząd Polski wycofał się z nowelizacji ustawy o IPN. Ale najważniejsze jest to, że w konsekwencji tej ustawy premier Mateusz Morawiecki podpisał w Wiedniu umowę z Izraelem dotyczącą wypłat pieniędzy dla Izraela i środowisk żydowskich, oraz zagwarantował dopilnowywanie by na terenie Polski nie było antysemityzmu.

        I wydawało się że sprawa skutków wprowadzenia ustawy 447 jest już na tej umowie z Izraelem zakończona. Ale tak się nie stało. Do Polski w lutym 2018 roku przyjechała mianowana przez prezydenta Donalda Trumpa ambasador Georgetta Mosbacher. I od jesieni 2018 roku w mediach zaczęły pojawiać się niepokojące informacje o jej działalności na terenie Polski. Pierwszą informacją była ta związana z tym by rząd Polski do facto odstąpił od dochodzenia w sprawie prowokacji dziennikarza TVN polegającej na opłaceniu grupy osób i na inspirowaniu ich do urządzenia obchodów urodzin Hitlera przez jakoby istniejącą w Polsce organizację nazistowską. Kontynuacja dochodzenia prowadzonego przez prokuraturę miałaby jakoby szkodzić wolności mediów w Polsce. Rząd amerykański, według słów ambasador Mosbacher, miałby na takie ograniczenie wolności mediów i co za tym idzie na kontynuację prowadzonego dochodzenia patrzeć krytycznie. 

        Po tej informacji ukazała się następna informacja o tym że ambasador Mosbacher wzywała do siebie wiceministrów finansów i wydawała im polecenia tworzenia przepisów podatkowych sprzyjających firmom amerykańskim, między innymi firmie taksówkarskiej UBER. Po tej z kolei informacji ukazała się następna, o tym że ambasador Mosbacher spotykała się z pracownikami Fuduszu Ochrony Zdrowia i że wymuszała na nich zakupy leków które miały być z kolei refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Tak stało się z bardzo drogim lekiem firmy Roche, który został zakupiony przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

        Jak wobec tego interpretować zachowanie ambasador Mosbacher? Jej ingerencja w śledztwo w sprawie prowokacji dziennikarskiej TVN’u mogło być interpretowane na początku ujawniania jej aktywności na terenie Polski, jako jednorazowy przypadek, przypadek tłumaczony tym, że chciała ona pomóc swojemu osobistemu przyjacielowi i równocześnie właścicielowi firmy Discovery, która to z kolei jest właścicielem stacji telewizyjnej TVN. Tu pomocne było tłumaczenie zachowania się ambasador Mosbacher tym że pan Zaslav jest Żydem i dochodzenie prokuratury w sprawie prowokacji dziennikarskiej stacji TVN może jemu samemu i firmie Discovery zaszkodzić.

        Ale pani Mosbacher nie poprzestała na tej ingerencji w działalność polskiego rządu. Jak się okazało, to była tylko jedna z wielu jej ingerencji w prace polskiego rządu. Otóż, wydaje się być pewnym, że ambasador Mosbacher została poinstruowana, iż ma ona ingerować w sprawy rządu polskiego na wszystkich kierunkach, które rząd amerykański uzna za korzystne dla siebie, i które będą korzystne dla gospodarki amerykańskiej. 

        Innymi słowy, ustawa kongresu USA o numerze 447 pozwala rządowi amerykańskiemu na dowolność jej interpretacji. Tu już nie chodzi o popieranie tylko stanowiska lobby żydowskiego w USA, czy też lobby państwa Izrael, ta ustawa jest interpretowana bardzo szeroko, jako przepis który upoważnia rząd USA do interpretowania porozumienia między rządem Polski i Izraela jako zapisu, że to co jest dobre dla Izraela jest również dobre dla USA, i dalej to co jest dobre dla USA jest dobre dla Izraela. Praktycznie, wszystko co się w Polsce dzieje, każde działanie gospodarcze, każda decyzja gospodarcza w świetle tej ustawy może szeroko być interpretowana jako coś co jest, lub może być, korzystne dla Izraela i USA, lub coś co nie jest korzystne dla Izraela i USA.

        Ustawa 447 kongresu USA jest ustawą WYTRYCHEM. Ustawę tą rząd USA interpretuje z korzyścią dla siebie i za pomocą tej ustawy może wymuszać tak indywidualne, jak i szerokie ustępstwa gospodarcze Polski na rzecz USA i Izraela.

        Myślę że po tym, jak Polska wysłała swoje oddziały wojskowe do Iraku i Afganistanu w ramach pomocy wojskowej dla USA, nikt w Polsce nie spodziewał się takiego podejścia Stanów Zjednoczonych do Polski. Dlaczego tak się stało, że rząd USA mógł tak zmienić swoje stanowisko wobec Polski? Można powiedzieć że w jakimś sensie winni są sami politycy Polscy, którzy wprowadzili politykę polską w stan taki jakby Polska była w stanie wojny.

        Z jednej strony, politycy PiS podnieśli poziom argumentacji w sprawie stosunków z Rosją na taki poziom, jakby Polska już prowadziła wojnę z Rosją. Z drugiej zaś strony, politycy opozycji związanej z Platforma Obywatelską tak interpretują stosunki Polski z Niemcami jakby Polska przegrała wojnę i że należało się poddać bez żadnych negocjacji, czy też warunków wstępnych. 

        W tej sytuacji USA i Izrael może jawić się jako zbawienie dla Polski tak przez polityków żydowskich i amerykańskich, i ci mogą interpretować tę sztuczną sytuację, w jaką wprowadził Polskę obóz rządzący i opozycja, jako sytuację dla Polski bez wyjścia. Ale paradoksalnie, to nie Polska jest aktualnie w stanie wojny z jakimś krajem, jest natomiast na odwrót, to USA są w stanie bezpośredniej wojny na terenie Iraku i Afganistanu, ale również i Libii. To Stany Zjednoczone są w stanie narastającego konfliktu gospodarczego z Chinami. Podobnie jest z Izraelem. To Izrael jest w stanie permanentnego i rozszerzającego się konfliktu z państwami muzułmańskimi. Tak naprawdę żaden z tych konfliktów, w które zaangażowane są i Izrael i USA nie zagraża bezpośrednio Polsce. To nadinterpretacja stosunków Polski z Rosją i Niemcami (z Unią Europejską) spowodowała że rządy USA i Izraela chcą wykorzystać polskie strachy dla swojej korzyści. Winę za taki bieg wydarzeń ponosi tak PiS, jak i szeroko pojęta antypisowska opozycja (między innymi również duża część sędziów) która widzi swój powrót do władzy tylko poprzez pomoc ze strony Niemiec, a nie poprzez pracę polityczną na terenie Polski i dla Polaków. 

        Wielu może się nie zgodzić z powyższą argumentacją i powiedzieć że aktualnie złe stosunki Polski z Rosją i Niemcami mogą rzeczywiście przerodzić się w konflikt zbrojny.

        Pisząc te słowa warto tu przypomnieć jednak o zapomnianej już historii związanej z drugą wojną światową. A mianowicie o historii dwu okupowanych przez Niemcy krajów, które w wyniku drugiej wojny światowej miały w dni zakończenia tej wojny produkcję przemysłową większą niż przed rozpoczęciem wojny. Oba te kraje były okupowane przez Niemcy i oba te kraje miały większą produkcję przemysłową niż przed jej rozpoczęciem. Tymi krajami były Czechy i Dania. Zanim zacznie się podpisywać różne porozumienia dotyczące budowy baz dla wojsk amerykańskich na terenie Polski, czy też porozumienia z Izraelem, trzeba się zastanowić czy te umowy nie będą bardzo szeroko interpretowane z niekorzyścią dla Polski. 

        Wobec tego warto przypomnieć społeczeństwu polskiemu historię Danii i Czech w czasie drugiej wojny światowej.

Janusz Niemczyk

Opublikowano w Teksty
czwartek, 10 styczeń 2019 09:58

Wojna (nie tylko) ceł 101

farmusDla niewtajemniczonych w kanadyjski system edukacyjny, wyjaśniam, że kurs określany ‘101’ jest z reguły kursem podstawowym, zaczynającym wdrażanie w arkana jakiejś dziedziny. 

        Z reguły jest on podstawą do podjęcia dalszej edukacji, czyli jest warunkiem wstępnym (prerequisite) do dalszych studiów. W wyjątkowych sytuacjach można z niego być zwolnionym na podstawie doświadczenia, albo po zdaniu odpowiedniego testu dokumentującego znajomość rzeczy na poziomie podstawowym.  

Opublikowano w Teksty
czwartek, 10 styczeń 2019 09:55

Nasza Złota naciska cyngiel?

michalkiewicz        Wiadomo, że nie ma rzeczy ważniejszej, jak demokracja. Kiedy tylko okazało się,  że demokracja powoduje zagrożenie dla demokracji, poruszone zostały Moce ziemskie i piekielne, z panem Mateuszem Kijowskim na fasadzie. Kiedy jednak obrona demokracji spaliła na panewce, okazało się, że nie ma rzeczy ważniejszej nad praworządność. Toteż w obronie praworządności zostały poruszone Jeszcze Większe Moce – również w postaci Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu – i wydaje się, że praworządności może stać się zadość.

Opublikowano w Stanisław Michalkiewicz

Jedną z charakterystycznych cech naszego politycznego sąsiedztwa jest rozgardiasz amerykańskiej polityki. Prezydentowi Trumpowi do tej pory nie udało się sformować skutecznej administracji zdolnej do forsowania jego pomysłów. Liczba zmian kadrowych pokazuje że prezydent się miota; liczba zablokowanych decyzji świadczy, że Trump nie ma kim robić tego, co by chciał.

Czy ma mądre pomysły?

Pozostało do przeczytania 80 proc. tekstu

Opublikowano w Andrzej Kumor
czwartek, 03 styczeń 2019 13:51

Syria moja miłość

farmusNie, nie byłam nigdy w Syrii. Ale znałam kilku Syryjczyków. Byli bardzo miłymi, dobrze wykształconymi osobami. Syrię pokochałam z żalu za tym, czym kiedyś była, a już nie jest. I wiem, że już do swojej świetności nie wróci. Syria już nigdy nie będzie taka, jaka była. Bez względu na to ile by się nie odbudowywało, to już będzie inne. Nawet jak lustrzanie będzie odbijać stan sprzed wojny to już nie będzie to. Inny już duch zamieszka w odbudowanym kraju.

Pozostało 90 proc. tekstu

Opublikowano w Teksty
czwartek, 03 styczeń 2019 13:47

Przychodzi idiota do gangstera

ostojanLubi się człowieka, co zbytnio nie narzeka!

Nad błękitną (?) Wisłą historia kołem się toczy. Afera za aferką, a za tą jeszcze jedna aferka. Politycy jasnej i ciemnej strony mocy wykorzystują je z zapałem. Oczywiście, tylko cudze. W obecnym układzie to gra na dwa instrumenty próbujące się zagłuszać. Czasem w tę kakofonię włączy się pomniejszy muzykant, który/która swoim akordem chce złapać 5 minut istnienia wśród wybrańców narodu. Cieszy obie strony ław poselskich i zapewnia chleb dziennikarskiej ferajnie. Uciechę budzi porównywanie obiektywnych ocen wygłupów lub słusznych interpretacji, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Aż do parodyjek. O tym w dalszym ciągnieniu.

 

Pozostało do przeczytania 90 proc. tekstu

Opublikowano w Teksty

tyminskiGoniec: Panie Stanisławie spotykamy się więcej raz na 2 lata i rozmawiamy o rzeczach najważniejszych, czyli głównie o Polsce. Chciałbym właśnie zacząć od Polski, bo jak gdyby mamy schizofrenię, z jednej strony, według oficjalnej propagandy rządowej wszystko jest prawie, jak za Gierka; ludziom żyje się dostatnio, a będzie jeszcze lepiej. 

        Polska zresztą ma bardzo dobre wskaźniki gospodarcze, chwali się wzrostem PKB. 

        Z drugiej strony, jest też dużo problemów bo wprawdzie części ludzi się powodzi, ale inni wyjeżdżają za pracą. Pojawiają się też problemy związane z napływem taniej siły roboczej z Azji. Ukraińcy przestają już być tak tani jak poprzednio więc sytuacja pod względem społecznym zaczyna się zmieniać. Czy Pan sądzi – cały czas wszystkich o to pytam - czy w Polsce jest jakaś nadzieja na to, że Polacy odzyskają Polskę dla siebie? To znaczy że Polska stanie się krajem podmiotowym, a nie że będzie rządzona przez przedstawicielstwa innych interesów, jak to ma miejsce do tej pory? 

Stanisław Tymiński: Niestety, muszę powiedzieć, że straciłem wszelkie nadzieje, że w Polsce będzie lepiej, że Polska będzie krajem suwerennym. Wszelkie doświadczenia ostatnich 30 lat pokazują na to, że Polska jest krajem uzależnionym, głównie od interesów zagranicy,  ale najgorsze jest to, że Polacy nie chcą mieć własnego kraju. I to jest tragiczne. Jeśli naród nie ma siły woli, aby ona spełniła się w postaci suwerennej Polski to tej suwerennej Polski nigdy nie będzie. Bo o suwerenną Polskę trzeba walczyć, trzeba o nią dbać, trzeba ją pielęgnować i trzeba się nią opiekować, a niestety Polacy nie są do tego zdolni. 

Opublikowano w Wywiady
czwartek, 20 grudzień 2018 12:31

Rok pełen niespodzianek

Przy okazji inauguracji nowego biura wyborczego Natalii Kusendovej, rozmawialiśmy z posłanką okręgu Mississauga Centre o mijającym roku.

        Goniec: To chyba był dla Pani rok  pełen niespodzianek?

        Natalia Kusendova MPP - Tak zdecydowanie.

        - Co najbardziej zaskoczyło? 

        - Wiele rzeczy, ale byłam bardzo zadowolona, że nasza partia zdobyła większość w rządzie prowincyjnym; uważam, że wykonaliśmy przez minione 6 miesięcy bardzo dużo pracy dla Ontario, aby przywrócić odpowiedzialność fiskalną. Jak wiemy, mamy bardzo duży deficyt budżetowy... 

Opublikowano w Wywiady
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.