Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej, Placówka 114 oraz redakcja Tygodnia "Goniec"
ZAPRASZAJĄ NA DOROCZNY PIKNIK
w sobotę, 8 września od godziny 11 do 21
Wiele atrakcji. Wstęp wolny
Do tańca gra zespół Non Stop
https://www.facebook.com/events/341363522622804/
Będą być może loterie, będzie licytacja i – jak zapewnia Grzegorz Fabrykowski – ściągną też polscy motocykliści. Jak co roku zapraszamy wszystkich sympatyków, ale też takich, którym zaleźliśmy za skórę. Nieskromnie powiem, że na tym rynku "Goniec" najszerzej udostępnia łamy ludziom, którzy normalnie – jeśli nie skaczą sobie do gardła, to z pewnością patrzą na siebie wilkiem. Dla nas ważne jest jedno – by wierzyli w to, co mówią, i by wierzyli w sens Polski. Dlatego zapraszamy wszystkich na wspaniałą zabawę do godziny 21.00.
Po tej godzinie czar pryska i wszystkie księżniczki jadą do domów.
Jak co roku zapraszamy też właścicieli motorów i aut ukochanych, czyli takich, które dawno temu powinny już być przerobione na nowe blachy, a jednak dzięki naszym heroicznym wysiłkom nadal lśnią i grzmią.
Tu chciałbym prosić o kontakt telefoniczny pana, który ma w Mississaudze odrestaurowanego willysa z ciężkim karabinem maszynowym i radiostacją. – Kiedyś poznaliśmy się na pikniku Wojska Polskiego. Jak zawsze zapraszamy też posiadaczy polskich marek samochodów i motocykli.
(Andrzej Kumor)
Ich narodowe elity po okresie "smuty" Jelcynowej i grabienia kraju przez oligarchów, krok po kroku zręcznie odbudowują imperium, mimo bezustannego podgryzania i naciągania na globalne sztance przez elity Zachodu.
Oczywiście, można łatwo wyjaśnić, dlaczego rosyjskie elity nie mają kompleksów, a polskie mają – tu przypomnę powiedzenie śp. Janusza Szpotańskiego, że "w przeciwieństwie do PRL, Związek Sowiecki był państwem niepodległym", a więc tamtejsze generacje politruków, sekretarzy partyjnych, wychowały pokolenia polityków przekonane o sile i potędze własnego targanego wieloma spazmami kraju.
W kraju, w którym nie umarła tradycja niezależnego kształtowania geopolityki, łatwiej o nowe pokolenia wysokiej klasy specjalistów. Rosjanie od dawien dawna wiedzieli, jak rozgrywać Zachód, i mieli i nadal mają po temu informacje. Dlatego tak wielu polityków Europy Zachodniej je im z ręki.
Do tego dochodzi świadomość wielkiego znaczenia propagandy, wpływania na opinię publiczną – stąd na przykład finansowany przez rosyjskie państwo kanał RT, obecny również w sieciach kablowych Kanady i USA; Russia Today, w interesujący sposób odkrywając przekłamania tutejszych mediów głównego nurtu, jednocześnie pieje peany o dzisiejszej Rosji i jej polityce.
To wszystko w państwie, którego elity przecież też nie miały lekko – wymordowano miliony, demoralizacja objęła niemal każdą rodzinę, a mimo to Rosjanie skutecznie się podnoszą, ponownie zasiadając do stolika globalnych rozgrywek. Potrafią bez kompleksów rozmawiać z Amerykanami, Włochami, Francuzami, no i przede wszystkim Niemcami.
Wspomniałem telewizję RT, ale takich inicjatyw jest w Rosji wiele więcej. Ostatnio grupa konnych wybrała się przez Europę (będą również na postoju w Warszawie) do Paryża, by napoić konie w Sekwanie w rocznicę zwycięstwa nad Napoleonem.
– Może byśmy tak wysłali 400 husarzy, by szlakiem Sobieskiego odnowili pamięć o polskich zwycięstwach?
Rosjanie bez zbędnych ceregieli zamordowali w Londynie, niemal otwarcie, postrzeganego przez ichniejsze służby za zdrajcę – Litwinienkę, byłego kagebowca na służbie pewnego żydowskiego oligarchy. Do dzisiaj brytyjska policja nie może doprosić się od Moskwy wydania podejrzanych osób. KGB, ku przestrodze innych agentów, pozostawiło czytelny ślad, by łatwo można było dotrzeć do sprawców tej wyrafinowanej zbrodni. Niejako podpisało się na trupie.
To było grożenie palcem, ale są też gesty przyjaźni i różne marchewki podsuwane pod nos również tradycyjnym wrogom. Do jednej z tych sytuacji można zaliczyć wizytę w Warszawie kierowanego przez kagebowca – ergo państwo rosyjskie, patriarchy Cerkwi prawosławnej.
Gesty te skierowane są do części polskich elit skłonnych rezygnować z prób budowy niezależnego polskiego ośrodka tożsamościowego, nie widzących żadnego sensu w rozwiązywaniu się zacieśniającego się węzła niemiecko-rosyjskiej przyjaźni.
Żaden imperator nie jest w stanie siedzieć na bagnetach – jak to wdzięcznie zauważył Napoleon – dlatego kluczem do trwałego podporządkowania danego terenu jest przyciągnięcie do siebie i asymilacja elit – obojętnie pod jakimi hasłami – etnicznymi, na gruncie słowiaństwa, czy religijnymi na gruncie "odnowy moralnej kontynentu".
Nawiasem mówiąc, podoba mi się postawa Kremla, który nie ugiął się przed protestami międzynarodowego lewactwa i nie zrezygnował z ukarania szansonistek punkowych z grupy Pussy Riot, które z premedytacją zbezcześciły cerkiew Chrystusa Zbawiciela, na oczach zdumionych traumatyzowanych wiernych dokonując satanistycznego performansu.
Akt wolności twórczej? Takie rzeczy były na porządku dziennym w pierwszych latach panoszenia się bolszewickiej swołoczy, więc nie ma co dziwić się Rosjanom, że dzisiaj dostają gęsiej skórki.
Państwo musi szanować i chronić swoje instytucje; jedną z nich jest w Rosji Cerkiew.
Federacja rosyjska ma olbrzymie problemy demograficzne, społeczne i dlatego całkiem rozsądnie rządzący tym krajem Rosjanie widzą w Cerkwi siłę zdolną wypełnić serca Rosjan po pustce wytworzonej przez wyparowanie marksistowsko-leninowskiej ideologii.
Odwołanie się do sukcesów caratu pomaga w pewnym sensie inkorporować w rosyjski nurt osiągnięcia komunizmu bez konieczności całkowitego odcinania się od niego – wedle tezy, że mimo błędów i wypaczeń, na barkach olbrzymich cierpień narodu budowa imperium była kontynuowana.
Czy wobec silnej polityki tożsamościowej Rosji i budowania nowej polityki pamięci przez Berlin polskie elity są w stanie coś przedsięwziąć?
Nadzieja w nowych pokoleniach, które być może za sprawą zsumowanego efektu ruchów rekonstruktorskich, kiboli i różnych kontestacji, dostrzegą związek między polskim interesem narodowym a silnym państwem polskim; które znajdą w sobie dość sił i chęci na odbudowę polskiej Europy środka, mimo i wbrew tym wszystkim Polakom, którzy dzisiaj pytają "po co to komu?".
Polska może i powinna wchodzić w sojusze z Rosją, Izraelem, Niemcami, USA – z kim jej tylko będzie choć na moment na rękę.
Najpierw jednak musi zostać wytyczona polska droga; musi zostać odbudowane Państwo Polskie, odtworzone polskie wojsko, wywiad, kontrwywiad – i szereg innych instytucji...
Andrzej Kumor
Mississauga
Kamila - Można zapytać od jak dawna jest Pani w Kanadzie?
- Od wczoraj.
- Mówi Pani poważnie?
- Tak.
- Wczoraj Pani przyjechała na stałe?
- Nie, broń Boże.
- Dlaczego "broń Boże"?
- No bo gdzie mi będzie lepiej niż w domu?
- No właśnie. O to pytam, czy ludzie nie żałują wyjazdu, a Pani wyemigrowałaby z Polski?
- Nie.
- Dlaczego?
- Lubię być w Polsce, tam jestem u siebie, dobrze się czuję.
- A rozumie Pani tych ludzi, którzy tutaj są?
- Tak, moja mama jest tutaj od 20 lat.
- W Polsce najlepiej?
- W Europie jest mi dobrze, a tu jakoś tak... Tu jest inaczej, tu jest fajnie na wakacjach.
- Co tutaj jest innego niż w Europie?
- Wszystko jest inaczej - domy, samochody, ulice, jest inaczej.
- Woli Pani Europę?
- Zdecydowanie!
Honorata - Czy warto było wyjeżdżać z Polski?
- Tak średnio. Po prostu jest ta tęsknota za krajem, za rodziną, ale tutaj mam drugą rodzinę i jakoś jest.
- Ale gdyby Pani patrzyła z dzisiejszej perspektywy na tamtą decyzję, podjęłaby Pani ją jeszcze raz?
- Trudne pytanie. Jestem w tej dobrej sytuacji, że mogę do Polski wyjeżdżać, bywam co roku, tu mam syna, bywam trzy - cztery miesiące w Polsce, więc nie jest tak źle.
Halina - Jak długo Pani tu jest?
- Przeszło 20 lat.
- Patrząc z dzisiejszej perspektywy, nie żałuje Pani tamtej decyzji?
- Trochę!
Nie wyjeżdżałaby Pani, wiedząc to wszystko, co Pani wie dzisiaj?
- Raczej nie.
- Można zapytać, czym wówczas Pani się kierowała?
- Akurat nam tu nie za bardzo wyszło. Akurat nam, bo może inni ludzie akurat są tutaj szczęśliwi. My akurat nie.
- A czym się Pani kierowała, wyjeżdżając z Polski?
- A jakoś dużo ludzi wtedy jechało...
- I gdzie najpierw tu, wprost do Kanady?
- Nie, nie nie, o to była droga krzyżowa, można powiedzieć - przez Włochy, tam też nie było za wesoło, nie było za luksusowo. Zresztą trudno wymagać jakichś takich warunków, ale raczej były tragiczne.
- Czyli zostałaby Pani w Polsce?
- Tak. Warunki we Włoszech były fatalne, a tutaj też nikt na nas nie czekał. Akurat tak to się stało w naszym przypadku.
Kazimierz - Jak długo Pan tu jest, w Kanadzie?
- O, już 20 lat.
- Patrząc z dzisiejszej perspektywy, żałuje Pan tej decyzji?
- Nie mogą Panu odpowiedzieć - sam jestem w rozterce, bo wie pan, taki los. A wybór nastąpił, no nie wiem...
- Prawdopodobnie, gdyby inaczej było w Polsce, prawdopodobnie bym tutaj nie był.
- Gdyby Pan wszystko wiedział, co Pan wie dzisiaj, toby Pan nie wyjeżdżał?
- A proszę pana, gdybym ja wszystko wiedział, co dzisiaj wiem, to bym się chyba nie chciał urodzić.
Józefa - Mogę wiedzieć, jak długo jest Pani tutaj, w Kanadzie?
- 19 lat. - Z perspektywy tych lat nie żałuje Pani, że wyjechała?
- Nie. Ciężką pracą doszłam do wszystkiego. Byłam samotną matką z trójką dzieci. Wszyscy skończyli uniwersytety. Uważam, że jest to piękny kraj, nie mam na co narzekać, proszę tylko o zdrowie.
- Wszystko dobrze się ułożyło?
- Tak.
A gdy pani wyjeżdżała, było trudno?
- Nie znałam języka, ale wie pan, w każdy wieczór po kilka słów i po roku czasu już mówiłam, jak mówiłam, to mówiłam, ale mówiłam.
- To wszystko pomogło?
- Pomogło! Ja nie mam co narzekać, to jest piękny kraj, ludzie są wspaniali. Z pracą jest teraz gorzej, ale wie pan, każdy musi sobie radzić.
- Nie tęskni Pani za Polską?
- O, co roku jeżdżę na 6 tygodni.
- Można to tak załatwić, że tutaj ma się pracę, karierę...
- Można wszystko pogodzić, jak się chce, nie widzą żadnych przeszkód.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…