Janusz Niemczyk: Właśnie przed paroma dniami wróciłeś z podróży do Polski i na Białoruś. Do Polski jeździsz często, ale na Białoruś nie, chociaż tam się urodziłeś. Powiedz mi, gdzie dokładnie byłeś na Białorusi?
Mieczysław Kołosowski: Na Białoruś pojechałem po raz pierwszy od 30 lat. Tak, urodziłem się na Białorusi, koło Baranowicz, a dokładnie we wsi Nowosady. Z tym że w tym czasie to jeszcze były tereny przedwojennej Polski. Moja rodzina jest z Białorusi. Jestem Polakiem i tam, na Białorusi, była, no i dalej jest jedna z największych polskich społeczności.
J.N.: A gdzie leżą Baranowicze?
M.K.: Baranowicze leżą w połowie drogi między Brześciem a Mińskiem, około 170 km od Brześcia. Mińsk jest stolicą Białorusi.
J.N.: To gdzie dokładnie na Białoruś pojechałeś?
M.K.: Pojechałem z żoną na dwa tygodnie do sanatorium Czabarok, które jest położone 20 km od Baranowicz.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!