W ubiegłym tygodniu do USA z pielgrzymką przybył papież. Wszystkie najważniejsze stacje telewizyjne zdominował obraz Franciszka przemieszczającego się ulicami amerykańskich miast. Wystąpienia gościa transmitowano na żywo, w tym najważniejsze przed połączonymi izbami Kongresu. Rzecz bezprecedensowa, bo Ojciec Święty po raz pierwszy w dziejach przemówił z tego miejsca.
Powody zainteresowania mediów wizytą papieską, szczególnie lewicowych, były ściśle komercyjne i polityczne. Jeszcze przed przyjazdem Franciszka główne stacje telewizyjne i dzienniki trąbiły o zgrzytach między papieżem a amerykańską prawicą (w Ameryce zasadniczo używa się dychotomii liberalny – konserwatywny miast lewicowy – prawicowy, również w miejsce podziału partyjnego: demokraci – republikanie).
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!