A co po nas zostanie?
Minął XXI Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian. Na początku było bardzo pięknie i uroczyście. Msza prowadzona przez księdza ze Lwowa w kaplicy cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej napawała nadzieją i otuchą na lepsze jutro. Podczas gdy tam śpiewano "Łyczakowska Madonno", łzy płynęły z oczu ze wzruszenia.
Następnym etapem było spotkanie. Niezwykłe spotkanie, a nawet wiele spotkań. Z dziennikarzami, ludźmi ze Lwowa i znajomymi z Polski, których widuje się w takich właśnie okolicznościach. Najstarsza uczestniczka zjazdu, Maria Mirecka-Loryś, w wieku 99 lat wciąż napawa dumą i honorem. Ta w poważnym wieku kobieta wciąż uczy młodsze pokolenia, jak dbać o Ojczyznę i cenić kraj, w którym się żyje, pokazując własnym przykładem, jaką trzeba składać ofiarę dla Ojczyzny.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!