Najbliżej od Toronto najpewniejszy lód jest na Little Lake obok Barrie. 1 stycznia 2013 r. na zamarzniętym jeziorze łowiło już sporo wędkarzy, stały też już ciężkie domki i nawet na środku jeziora można było zauważyć skutery. W Nowy Rok lód na Little Lake było 3,5 cala czarnego mocnego lodu, 2 cale białego lodu i 2 cale zmarzniętego śniegu. Wyglądało to, jakby stało się na prawie 7 calach lodu. Na pewno lód na Little Lake nadaje się do chodzenia i łowienia.
Little Lake koło Barrie, Ontario - 1 stycznia 2013
Jeszcze przed Nowym Rokiem zamarznięte było jezioro Couchiching, jednak lód miał grubość niecałych 3 cali. Pomimo cienkiego lodu w okolicach Airport Road na lodzie można było zauważyć dwóch wędkarzy bardzo daleko od brzegu. Byli to niewątpliwie kamikadze, poszukujący raczej mocnych wrażeń i sensacji.
W weekend lód na Couchiching powinien już się nadawać do łowienia. Warto jednak sprawdzać jego grubość i wytrzymałość pierzchnią, zanim się zrobi kolejny krok.
W sobotę, 29 grudnia 2012 r., kilku wędkarzy z Polsko-Kanadyjskiego Związku Wędkarskiego łowiło spod lodu na oddalonym o 170 km od Toronto jeziorze Gibson. Jest to dość małe i osłonięte od wiatru jezioro, w którym występują różne gatunki ryb. Trafiają się więc tam sandacze, miętusy, szczupaki i przede wszystkim crappie. Według ich relacji, lód miał już grubość 4-5 cali, więc nadawał się do chodzenia. Na lodzie zauważyli też osobę na atv.
W ostatni dzień starego roku grupa polskich wędkarzy łowiła już na jeziorze St. John, na wschód od Couchiching. Według ich informacji, czarny lód miał już grubość 3 cali. Na taki lód odważył się już wejść pewien tata z dwójką małych dzieci, które nawet nie miały na sobie ciepłych ubrań, nie mówiąc już o kapokach. Po krótkim czasie ojciec zdał sobie jednak sprawę, że siedzenie na 3-calowym lodzie z małymi dziećmi nie jest chyba rozsądną formą spędzania czasu w ostatnim dniu roku, i zarządził odwrót. Ryzyko, że zarwie się pod nimi lód, było duże. Możliwe też, że w ciężkim namiocie mieli nawet włączone ogrzewanie. Gdyby zarwał się pod nimi lód, nikt by tego nie zauważył.
Na lodzie zostałby tylko namiot bez podłogi... Na szczęście, po dość krótkim pobycie na lodzie tata zarządził odwrót i dotarł ze swoimi pociechami szczęśliwie do brzegu. Przy brzegach był jednak cieńszy - tylko 2 cale.
Można jedynie przypuszczać, że jest też 4-5 cali lodu na małych zatokach Georgian Bay, na South Bay, gdzie zazwyczaj łowi się crappie.
Według informacji ze sklepu wędkarskiego True Canadian Outdoors, już na kilka dni przed końcem roku klienci tego sklepu łowili crappie spod lodu na jeziorze MacLean, znanym też pod nazwą Black Lake. Jest to dość małe jezioro w okolicach Cold-water, które jednak ma spore głębokości. Po lewej stronie, niedaleko od parkingu i miejsca, gdzie wchodzi się na lód, może być niebezpiecznie. Jest tam rzeka, która wpada do MacLean tuż pod mostem na drodze Irish Line. Ten rejon należy omijać z daleka.
Jeszcze bardziej na północ, na jeziorze Boshkung nie ma bezpiecznego lodu. Według informacji od Pawła Świeżawskiego, właściciela ośrodka The Clansman, z 31 grudnia 2012 r., lód zaczął się dopiero formować i jego grubość wynosiła 1,5 przy brzegu. Boshkung to jezioro oddalone od Toronto o 2,5 godziny jazdy, położone jest w krainie Haliburton Highlands. Słynie z naturalnej populacji palii jeziorowych i siei.
W pełni zimowego sezonu The Clansman ma ogrzewane domki na lodzie. Ośrodek oferuje też noclegi w swoim motelu tuż przy brzegu jeziora.
Na wschód od Toronto, na jeziorze Scugog, jest nawet do 6 cali lodu. Jezioro to słynie z łowienia spod lodu sandaczy, jednak znalezienie parkingu wokół niego może być kłopotliwe.
Im bardziej na północ od Toronto, tym bardziej jest grubszy lód. Lód na jeziorach w rejonie Timmins ma grubość 18 cali. Tylko ilu jest takich chętnych na tak odległe wyjazdy i 7-8 godzin za kierownicą w jedną stronę. Dlatego też najwięcej miłośników łowienia spod lodu jak zwykle czeka na Simcoe. Jezioro Simcoe powszechnie uznawane jest za światową stolicę wędkarstwa podlodowego. Niewątpliwe Simcoe jest jeziorem, na które wywierana jest największa presja ze strony wędkarzy.
Na ogromną popularność Simcoe wśród wędkarzy wpływa kilka czynników. Jednym z głównych jest położenie jeziora w pobliżu dużych miast oraz w pobliżu granicy z USA. Simcoe jest niezwykle popularne wśród wędkarzy ze stanu Michigan, Nowy Jork, Pensylwania i Ohio. Simcoe przyciąga wędkarzy również z powodu możliwości łowienia wielu gatunków ryb. Jest to: sieja, palia jeziorowa (lake trout), okoń, szczupak, crappie, sandacz i miętus. Co również przyciąga wędkarzy na Simcoe, to podlodowe zawody wędkarskie.
Na Lake Simcoe nie ma jeszcze bezpiecznego lodu. Południowa zatoka jeziora - Cook's Bay, jest zamarznięta, jednak lód ma zaledwie grubość
2 cali. Wygląda więc na to, że nawet w nadchodzący weekend nie da się jeszcze łowić na Cook's Bay. Kolejne zimne noce zapowiadane w rejonie Simcoe powinny wkrótce poprawić tam sytuację z lodem. Bieżące informacje o lodzie na jeziorach można sprawdzić na stronie Fishing Lake Simcoe - Ice Watch.